Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w budowie - nieustającej

Gabriela 21:41, 16 wrz 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
sierika napisał(a)
To się nazywa dobre wykorzystanie przestrzeni ogrodowej, nabrała szlachetności, kiedy zyska całą resztę będziesz napawać oczy i serce nowym zakątkiem.
Moja kalina też kwitnie, przypomniałaś mi, że muszę kolejny raz znaleźć miejsce na świecznicę bez nadziei na dogodzenie jej.



Przede wszystkim mam zamiar w przyszłym roku się napawać sałatami, marchewką, ogórkami, truskawkami, cebulą z tych grządek, bo w tym roku bardzo, bardzo mi tego brakowało.
Zakupiłam już czosnek zimowy i mam zamiar posiać wczes

Świecznica lubi mokro i to się sprawdziło, bo Mordor właśnie taki jest.
A aster biały od Ciebie ma masę malutkich pączków, nie mogę się go doczekać.

Świecznica już była, to jeszcze raz irys - samotny, wielki, piękny.





____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 21:45, 16 wrz 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
paniprzyroda napisał(a)
A już myślałam, że Gabrysia budowlę prezentuje


popcorn napisał(a)
Piękne zdjęcia, Gabrysiu. I tyle dalii!


Jest dziś na fotkach i budowa i dalie i astry też:



____________________
Ogród w budowie nieustającej
vita 22:10, 16 wrz 2018


Dołączył: 03 wrz 2012
Posty: 4057
Gabriela napisał(a)


To mam nadzieję że pokażesz niedrogi kranik.
Słyszałam że pozbywasz się eonium, a ja usadzonkowałam wiosną cztery sztuki, tych czarnych. Czy żeby się rozgałęziły, to trzeba je okrutnie przyciąć, jak już będą na słusznej wysokości?

Bez eonium, ale za to też sukulenty z mojego donicowiska:





Faktycznie pozbywam sie czerwonolistnych, sa bardziej wymagajace wzgledem swiatla, zwlaszcza zima. Nigdy nie udalo mi sie ich rozgalezic, a probowalam na rozne sposoby. Raz tylko sie udalo, po gradobiciu i nie jest to zart. Grad uszkodzil rozete. Probuj, moze Tobie sie uda.
Sukulenty mniam. Kranik pokaze jak wroce.
____________________
Wiktoria Przy ścieżce aktualny Wzdłuż ścieżki, jak po sznurku... Cardiocrinum giganteum
popcorn 22:34, 16 wrz 2018


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Sukulenty piękne! A jaki trawnik! I rabaty tkaie bujne! Wow
____________________
Mój nowy ogródek
Gruszka_na_w... 22:36, 16 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22006
Mój tojad w fazie zielonego zgrubienia pąków. Te Twoje jabłka Topaz bardzo podobne do tych, które wczoraj zerwałam w sadzie. Owocowały pierwszy raz. O ile pamiętam drzewko wsadzałam jako Golden Delicius. Czerwony owoc na pewno nim nie jest.
Kuszące są te świecznice.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mira 22:42, 16 wrz 2018


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Gabriela napisał(a)


To mam nadzieję że pokażesz niedrogi kranik.
Słyszałam że pozbywasz się eonium, a ja usadzonkowałam wiosną cztery sztuki, tych czarnych. Czy żeby się rozgałęziły, to trzeba je okrutnie przyciąć, jak już będą na słusznej wysokości?

Bez eonium, ale za to też sukulenty z mojego donicowiska:





Rozbiła mi się taka donica, muszę odkupić bo mam drugą a okienka dwa, nie wiem czy jeszcze gdzieś dostanę.

Nie wiem jak to działa ale męczy mnie wirus, katar i beznadzieja.Posyłałaś?
Obejrzałam 2 odcinki GW i ten z daliami - Ty też masz ładne. Mordor klimatyczny fajny a nowe dodaje chęci do roboty.


pozdrawiam a psik


a i te wiosenne kwitnienia niesamowite
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Gabriela 22:53, 16 wrz 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
vita napisał(a)


Faktycznie pozbywam sie czerwonolistnych, sa bardziej wymagajace wzgledem swiatla, zwlaszcza zima. Nigdy nie udalo mi sie ich rozgalezic, a probowalam na rozne sposoby. Raz tylko sie udalo, po gradobiciu i nie jest to zart. Grad uszkodzil rozete. Probuj, moze Tobie sie uda.
Sukulenty mniam. Kranik pokaze jak wroce.


Eonium miałam kiedyś zielone, też się nie rozgałęziło, w trzecim roku wydało wielki kwiatostan i zdechło, niewypuściwszy ani jednego odrostu.
Sadzonki z czerwonego uszczknęłam w maju z rozgałęzionych egzemparzy, zimować mam gdzie, zobaczymy. Najwyżej sama im zrobię gradobicie, jak podrosną.

Napisz przynajmniej czy ten kranik to żaba, kaczka, ślimak, ważka, czy jaki inny stwór?
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 22:57, 16 wrz 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
popcorn napisał(a)
Sukulenty piękne! A jaki trawnik! I rabaty tkaie bujne! Wow


Przejrzałam właśnie Twój wątek, piwnica ziemna super, mieliśmy takie coś w starym ogrodzie, ale w tym jest za mokro i musi mi wystarczyć zwykła, pod kawałkiem domu. Żadna piwnica nie jest za duża.
Podagrycznik w ogrodzie - masakra, musisz się tego pozbyć koniecznie, zanim cokolwiek posadzisz, skoro jest na całej działce. Ja przywiozłam sobie w liliowcach na samym początku i jest w nich do dzisiaj, mimo ciągłego wyrywania.

Klimaty południowe.



____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 23:05, 16 wrz 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Mój tojad w fazie zielonego zgrubienia pąków. Te Twoje jabłka Topaz bardzo podobne do tych, które wczoraj zerwałam w sadzie. Owocowały pierwszy raz. O ile pamiętam drzewko wsadzałam jako Golden Delicius. Czerwony owoc na pewno nim nie jest.
Kuszące są te świecznice.


Jabłka Topaz są bardzo soczyste, twarde i chrupiące. Lubię takie właśnie, a drzewko w tym roku ugina się od owoców, przy czym na pewno połowę zawiązków oberwałam jeszcze w lipcu.





Tojady są różne, zaczynają kwitnąć pod koniec czerwca nawet, ale żadne nie są tak piękne jak te - mocne, wysokie, szytwne, w głębokim ciemnoniebieskim kolorze, podobne do ostróżek. I bardzo fajnie się rozrastają, bo rok temu wsadziłam po prostu trzy badyle z małych doniczek, a teraz już mają po kilka pędów.

____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 23:11, 16 wrz 2018


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
mira napisał(a)


Rozbiła mi się taka donica, muszę odkupić bo mam drugą a okienka dwa, nie wiem czy jeszcze gdzieś dostanę.

Nie wiem jak to działa ale męczy mnie wirus, katar i beznadzieja.Posyłałaś?
Obejrzałam 2 odcinki GW i ten z daliami - Ty też masz ładne. Mordor klimatyczny fajny a nowe dodaje chęci do roboty.


pozdrawiam a psik


a i te wiosenne kwitnienia niesamowite



Nie posyłałam wirusa, mnie też jeszcze trzyma, wyjątkowe paskudztwo, siedzi teraz w gardle.

Doniczkę mam sprzed sześciu lat i jeszcze dwie podobne, ale kwadratowe, wątpię żeby dało się je kupić.

Fajnie, że obejrzałaś. Tak szczerze, to nie wiem czy chciałabym mieć takie dalie jak ten Pan - moim zdaniem były za duże. No i grubość tych łodyg!

Obrazki dzisiejsze mi się kończą...




____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies