Mirka napisał(a)

Widzę że po ,,O" wędrujesz a do siebie nie zaglądasz.
Waldku brakuje twoich porad

Mireczko. Już każdy z Was przez te lata na ,,Ogrodowisku" doczekał się wspaniałego ogrodu oraz pogłębił wiedzę ogrodniczą na tyle, że nie musi już błądzić w żadnym temacie. To miłe, że pamiętacie mnie jeszcze troszkę bo ograniczyłem tu swoją aktywność do minimum. Pozdrawiam z Iławy.

Miło cię wiedzieć Waldku. Nie zapominaj o nas. Ja zawsze z twoich rad starałam się korzystać.
Pozdrawiam

Jeżyk wrócił Widuję Cię na wątkach u innych, a u siebie coś cicho siedzisz, szkoda

Czy wrócił? Zawsze tu był. Jeżyk prowadzi Sylwio nocne życie zawodowe i buszuje na Ogrodowisku jak wszyscy śpią.
Pozdrowionka.

waldek727 napisał(a)

Jeżyk prowadzi Sylwio nocne życie zawodowe i buszuje na Ogrodowisku jak wszyscy śpią.
Pozdrowionka.

Typowo jeżowy tryb życia

Waldku ....ostatnie twoje wpisy wywołały duży zamęt w mojej głowie((

a dziś z radością i uśmiechem czytam u MałejMi...że jednak jedziesz na tym samym wózku co ja i stoisz na czatach i obserwujesz rosliny ......dla mnie to bardzo miłe jest jak zamieszczasz wpisy o takiej życiowej tresci jak u Anki

tylko taka moja rada jeśli chodzi o tą ćme .....sprawdzaj rosliny nie raz na tydzień a codziennie ...nawet dwa razy dziennie rano i wieczorem ....bo za jedna nockę ta ćma potrafi ogołocić solidnie krzew

to samo dotyczy slimaków ...jezówki za jeden poranek ślimak wpierniczy niestety


Pozdrawiam serdecznie i zycze ci sukcesów w tej nierównej walce i ochronie ogrodu przed szkodnikami

Waldku dziękuję że zaglądasz do mnie i zostawiasz cenne rady. Muszę w wolnej chwili przestudiować dokładnie Twój wątek. Jako początkująca ogrodniczka na pewno dowiem się wielu (pewnie mi nie znanych a bardzo przydatnych w ogrodniczkowaniu) rzeczy.
Pozdrawiam serdecznie.

Nocne życie dla jeży to normalka Tylko w zimowy sen nie zapadaj
Czytałam o trawniku u Małej Mi, dobrze, że nie widziałeś mojego, bo u mnie wszystkie chwasty świata z mleczem i koniczyną na czele na trawnik się składają, ale teraz po deszczach nabrał wigoru, że eM kosić nie nadąża, ale w upały to te chwasty ratowały nas przed suchą pustynią

Był trawnik i nie ma trawnika.
Znaczy się jest ale przygotowany już do następnego sezonu.



Po wertykulacji i wygrabieniu darni czeka go na zimę jeszcze taka pierzynka. To połączenie kompostu z przekompostowanym obornikiem.

Oj ale super poglądowa lekcja