Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Blaski i cienie nowego życia 23:06, 29 sie 2022


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Docelowo, że nie będę zmieniac rabat, sądzić, przesadzać. Wszystko komasuje bo mam rozsiane niektóre rośliny po całym ogrodzie w grupie jest lepiej.
Róże, będzie chorowała ratować nie będę nie podoba się jej unie to niech sobie odejdzie na ognisko.
Owszem zmienia się ogród niech sobie rośnie, ale nie moim kosztem ciągłej pracy w nim. To nie są lata gdzie mogłam biegać jak fryga po ogrodzie.
Np wczoraj niedziela od rana oprysk nawozem tuji i świerków 3 razy 10.litrow na plecach zawiesiny dobrze, że mam butle aparat na baterie nie muszę wajchą ruszać.
Następnie podlać to czego nie podlałam wieczorem w sobotę. O godz 15 już było sucho. Krótka przerwa na śniadanie i zrobienie obiadu. Później weszłam do oczka oczyścić znowu z żółtych liści. Rozprowadzić środek przeciw glonom w wodzie. Dolać wody do oczka bo przez 2 dni odparowało prawie 4 cm i jest za ciepla. Oczyścić skiner który zbiera nasiona z brzozy z lustra oczka. Podbierakiem oczyścić lustro wody z liści brzozy. Podlać kwiaty w donicach. Oczyścić róże z przekwitlych. Podwiesić hortensje kwiaty za ciężkie tażaja się po ziemi.
W sobotę skosilam wszystkie trawniki. Przyjechałam w piątek.

I tak co tydzień. Już mam zaplanowana następny piątek, sob i niedzielę. Teraz jeszcze dojdzie grabienie liści brzozowych.

Pozdrawiam


No cóż, sami sobie szykujemy front robót. A potem narzekamy że za dużo pracy i się nie wyrabiamy, albo za gorąco, albo pada i stoimy z robotą, a na koniec po co mi to wszystko
Pracy że stawem nie zazdroszczę, ale staw w ogrodzie ma swój urok moźe brzóz się wystarczy pozbyć....
Musisz działać w tym kierunku o którym piszesz, żeby było Ci łatwiej. Ale stopniowo, to będzie kilkuletni proces


Też ciągle przestawiam albo dzielę, wszędzie mam sadzonki tymczasowo a najnowszy pomysł na kompostownik zrodził się niedawno, gdy postanowiłam połączyć rabatki.

Blaski i cienie nowego życia 21:24, 29 sie 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14982
Do góry
Docelowo, że nie będę zmieniac rabat, sądzić, przesadzać. Wszystko komasuje bo mam rozsiane niektóre rośliny po całym ogrodzie w grupie jest lepiej.
Róże, będzie chorowała ratować nie będę nie podoba się jej unie to niech sobie odejdzie na ognisko.
Owszem zmienia się ogród niech sobie rośnie, ale nie moim kosztem ciągłej pracy w nim. To nie są lata gdzie mogłam biegać jak fryga po ogrodzie.
Np wczoraj niedziela od rana oprysk nawozem tuji i świerków 3 razy 10.litrow na plecach zawiesiny dobrze, że mam butle aparat na baterie nie muszę wajchą ruszać.
Następnie podlać to czego nie podlałam wieczorem w sobotę. O godz 15 już było sucho. Krótka przerwa na śniadanie i zrobienie obiadu. Później weszłam do oczka oczyścić znowu z żółtych liści. Rozprowadzić środek przeciw glonom w wodzie. Dolać wody do oczka bo przez 2 dni odparowało prawie 4 cm i jest za ciepla. Oczyścić skiner który zbiera nasiona z brzozy z lustra oczka. Podbierakiem oczyścić lustro wody z liści brzozy. Podlać kwiaty w donicach. Oczyścić róże z przekwitlych. Podwiesić hortensje kwiaty za ciężkie tażaja się po ziemi.
W sobotę skosilam wszystkie trawniki. Przyjechałam w piątek.

I tak co tydzień. Już mam zaplanowana następny piątek, sob i niedzielę. Teraz jeszcze dojdzie grabienie liści brzozowych.

Pozdrawiam
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 11:56, 29 sie 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Ja nie klnę
Brzozy no piekne, zwłaszcza jak rosną kilka razem
Najlepiej ogladac je z odległości przynajmniej 100 m
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 09:12, 29 sie 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Do góry
Pamiętam, jak moja Babcia klęła na brzozy i trzy razy dziennie zamiatała taras A teraz ja zamiatam Ale nie klnę, ja też lubię brzozy, mają bardzo dobre liście, z których robi się genialna ziemia liściowa. Ja sobie te liście z miasta przywożę, żeby mieć co kompostować
Zakładanie rabat 08:39, 29 sie 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 9250
Do góry
MagdaDorota napisał(a)
Dzień dobry wszystkim jestem nowa na Ogrodowisku. Mam pytanie w kwestii sąsiedztwa brzóz i grabów. Na kawałku ziemi o wymiarach 13m długości i 1.9m szerokości. Wzdłuż dłuższego boku jest ogrodzenie i granicą działki. Widok jest bardzo nieciekawy,więc pomyślałam,żeby posadzić graby fastigiata na wysoki żywopłot formowany (rozstawa mniej więcej co 80cm,żeby był szybki efekt,docelową wysokość ok.4 m.). Jednak żeby przełamać trochę tę "ścianę" planowałam posadzić przed żywopłotem szpaler brzóz dorenboos (w rozstawie ok. 1.5m - marzy mi się zagajnik brzozowy i niejednorodna zasłona wzdłuż ogrodzenia. I teraz pytanie - czy jest to sensowny pomysł? Czy rośliny będą rosły dobrze obok siebie (czytałam, że brzozy są żarłoczne i nie bardzo tolerują towarzystwo innych drzew). Będę bardzo wdzięczna za pomoc!


U mnie w brzozach rosną hortensje ogrodowe i trawy ozdobne. Nie widzę problemu. Także śmiało.
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 20:40, 28 sie 2022


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20776
Do góry
U mnie to samo, nasionka wszędzie... Za płotem cały zagajnik brzozowy... Rynny pozapychane... Ale brzozy są piękne .
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 20:17, 28 sie 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ten rok bardzo basenowy był, temperatury były tropikalne. Brzozy sypią, lepiej przysamym domu nie sadzić, ale jak można nie lubić takich wdzięcznych drzew? U mnie w podwórku wierzba mandżurska tak sypie tyle, ze suchymi liśćmi przez calutki sezon Ale wierzby też lubię

Sylwia, u mnie takie areały ze nawet za płotem to blisko domu
I za tym płotem brzóz kilkanaście
I u sąsiadki jednej i drugiej… u mnie tylko jedna
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 20:13, 28 sie 2022


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 44806
Do góry
Judith napisał(a)
Mnie dzisiaj do piwa naleciało . Ale ja brzozy koffam! I wybaczam .

Wolałabym w piwie a nawet w kawie
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 20:12, 28 sie 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88042
Do góry
Ten rok bardzo basenowy był, temperatury były tropikalne. Brzozy sypią, lepiej przysamym domu nie sadzić, ale jak można nie lubić takich wdzięcznych drzew? U mnie w podwórku wierzba mandżurska tak sypie tyle, ze suchymi liśćmi przez calutki sezon Ale wierzby też lubię
Ogródek pachnący -> moje miejsce na ziemi w budowie nieustającej ;) 19:56, 28 sie 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 13228
Do góry
Mnie dzisiaj do piwa naleciało . Ale ja brzozy koffam! I wybaczam .
Ogród długi 10:57, 27 sie 2022


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2337
Do góry
Po lewej stronie przy tujach rośnie grab kolumnowy, brzozy przy garażu na pewno nie będzie.

1. Wsadzić jedna umbre po lewej stronie tak, jak na zdjęciu i druga w miejsce brzozy.

2. Wsadzić jedna umbre po lewej stronie tak, jak na zdjęciu i druga tak, jak postawiłam. W miejsce brzozy wtedy nic by nie było (albo graba tam?).



Ogród długi 08:22, 27 sie 2022


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2337
Do góry
Mirka napisał(a)

Dobrze wygląda
Nie tnij jej na jesieni tylko okryj liśćmi i igliwiem na zimę.
Wiosną zaglądaj jak zacznie wypuszczać listki to przycinaj.

Dziękuję za radę, tak zrobie

Przedwczoraj kupiłam dwa drzewa - umbry i dziś mam zamiar je wsadzić. I teraz nie wiem, czy jedna z nich wsadzić zamiast brzozy (której nie będzie tam, oddaje w dobre rece) czy w miejsce brzozy graba, a u break gdzie indziej.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 20:39, 26 sie 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3841
Do góry
Sylwia dziękuję za bardzo cenny głos. Podziwiam, że chciało Ci się wracać do początkowych stron, pochylić się nad nimi, przeanalizować co i jak i napisać tak rzeczowy post.
Wiem, że przesadziłam miałam wielki niedosyt drzew, słońce prażyło, nie było za dużo cienia. Drzewa mam w większości kolumnowe, buki Dawyck Purple, graby Fastigiata, brzozy Doorenbos, wiśnie Kanzany, wiśnię tybetańską, jabłonki Ola i wiśnię Royal Burgundy. Chciałam nawet na wiosnę pozbyć się 2 buków jednak zostały. Mąż się mocno upiera żeby się żadnego drzewa nie pozbywać twierdząc, że za 10-15 lat to już nie będzie jego problem Głupoty gada bo jeszcze młody jest. W tej chwili to już mi zostaje raczej tylko obserwowanie co i jak rośnie, najwyżwj będę wysadzać.

Brzozy wiosną pewnie przesadzę, tam im powinno być lepiej.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 17:17, 26 sie 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21702
Do góry
olciamanolcia napisał(a)


Kurcze jakbym nie miała już tych moich brzóz to bym się skusiła na podobne nasadzenia
Wyjcie z mojego tarasu wprost do brzozowego buszu

ja mam brzozy tylko mniej i dalej
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 16:11, 26 sie 2022


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88042
Do góry
Cofnęłam się do początków i powiem Ci, że jestem pod wrażeniem. Masz działkę nieco ponad 6 arów na której stoi dom i upchałaś na niej 17 dużych drzew plus sosny. Nie wiem jak tego dokonałaś. Ja w naszym lasku mam więcej i gęściej, ale ma to być gęsty las. W podwórku siebie na powierzchni odpowiadającej twojej mam posadzone 8 drzew, z czego połowę nie ja sadziłam tylko babcia i są to jabłonki lub wiśnie, które trzymałam tylko do momentu gdy sadzone przeze mnie magnolię osiągną odpowiednie rozmiary, tej zimy planuję wycinkę przynajmniej dwóch jabłoni. a w kolejnych dwóch latach wylecą dwie wiśnie. I już mam gąszcz mimo, że tnę wszystko rok rocznie, a czasem i dwa razy w sezonie. Moim zdaniem przy tej ilości drzew którą masz nie unikniesz efektu lasu za 10-15 lat. Trzeba też pamiętać, że drzewa przycięte od góry idą intensywnie na boki, przez co cienia jest jeszcze więcej. Z tym się należy liczyć w przyszłości i raczej nastawić się na zmianę nasadzeń w kierunku leśnych. Buki rosną ogromne. Brzozy również i dorenbosy też wcale nie małe. Wiśnie rozkładają korony szeroko, graby można ciąć mocno w żywopłot, z nimi najmniej będziesz mieć problemu.
Przemyśl to co piszę bo nie mam intencji Cię zniechęcać, sama jestem ogromną fanką drzew, ale żeby sobie nie strzelić samemu w kolanoZwykle sadząc małe drzewka nie mamy świadomości co z nich wyrośnie
Doczytałam, ze między grabami masz po dwa metry odległości, dla buków to za mało zdecydowanie. Nie wiem jakie masz odmiany wsadzone, ale one wszystkie rosną wielkie, kolumnowe też, Mała Mi ma buka kolumnowego, którego mocno tnie, a on i tak jest olbrzymi i szeroki. Ja widziałam takie 20 letnie nie cięte, potężne są. Najlepiej by było, żeby osoby sadząc drzewa miały możliwość zobaczyć ich wzrost w naturze po 10-20 latach to otwiera oczy.
Ja widziałam takie okazy w Wojsławicach i w Brzoskwini, wiem czego się spodziewać u siebie. Ale w naszym założeniu działka docelowo ma stać się parkiem z nasadzeniami leśnymi. Na starość nie będzie sił do podlewania i pielęgnacji bylinówek, a drzewa sobie poradzą same.
Trzeba też brać pod uwagę, ze drzewo ma nie tylko koronę ale i korzenie, one przez te lata też urosną i mogą uszkadzać fundamenty domu. O ile koronę możemy pilnować ze wzrostem by w czasie wichru na dom nie poleciała( a wichury w naszym kraju coraz częstsze)o tyle korzeni nie upilnujesz.
Elaborat powstał, ale trudno przynajmniej mam czyste sumienie.

To miejsce co teraz wskazałaś pod brzozy zdecydowanie lepsze od tego co teraz rosną, cieniować będą w kierunku północy bardziej niż do Ciebie na działkę, ale to też tylko początkowo, jak korony porosną cień będzie dookoła nich.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 13:28, 26 sie 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3841
Do góry
Wiaan napisał(a)
Daria ja bym brzozy posadziła po prawej robiąc taki właśnie zagajnik. Pod nimi łany hakone, tak jak u Johanki - pewnie se nie pogniewa
Przy tarasie jest za ciasno na brzozy, bedziesz przeklinać i ciągle sprzątać. Nie wiem jak ta odmiana się zachowuje bo ja mam zwykłe ogromniaste brzozy, ale liście będzie zrzucać na pewno


Albo łany stipy Jak każda brzoza zrzucają liście, mniej mają tych nasion na jesień ale liście są.
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 13:26, 26 sie 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3841
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)

Extra to wyglądało

No ja nie wątpię, że extra Jak przeniosę brzozy to przy moim areale 10 kroków i jestem przy brzozach
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 13:01, 26 sie 2022


Dołączył: 01 cze 2017
Posty: 6307
Do góry
Daria ja bym brzozy posadziła po prawej robiąc taki właśnie zagajnik. Pod nimi łany hakone, tak jak u Johanki - pewnie se nie pogniewa
Przy tarasie jest za ciasno na brzozy, bedziesz przeklinać i ciągle sprzątać. Nie wiem jak ta odmiana się zachowuje bo ja mam zwykłe ogromniaste brzozy, ale liście będzie zrzucać na pewno
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 12:47, 26 sie 2022


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21702
Do góry
olciamanolcia napisał(a)
Kiedyś w Mai w ogrodzie był taki taras z którego odrazu wchodziło się do takiego zagajnika brzozowego . Były tam rozrzucone brzozy i trawy oraz byliny . Świetnie to wyglądało

Extra to wyglądało
Wielkie marzenie w małej przestrzeni. 11:52, 26 sie 2022


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3841
Do góry
mrokasia napisał(a)
Uważam, że ten pomysł z przesadzeniem brzóz jest bardzo dobry .

Dziękuję Kasiu najpierw myślałam, żeby do tego narożnika dać właśnie wiśnię, ale te brzozy mnie męczą.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies