Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Lavender Ice"

Ogrodowe dylematy, czyli jak stworzyć mały ogródek 14:07, 09 paź 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Mogę tylko powiedzieć, że róże Pastella sa dużo wyższe niż 60 cm. Dorastają do 1.30 m nawet, Lavender Ice zdecydowanie niższe. Miałam bardzo podobną koncepcję na rabatę wjazdową, właśnie róże, cisy na pniu i obwódka z niskich turzyc. Nawet bym ten pomysł zrealizowała gdyby nie to, że nie mogłam zdobić cisów na pniu w ludzkiej cenie. Wkurzylam się i zrobiłam rożankę z miskantami ML i obwodką z lawendy.
Ogrodowe dylematy, czyli jak stworzyć mały ogródek 10:32, 09 paź 2018


Dołączył: 23 paź 2015
Posty: 1007
Do góry
Cisy są posadzone co 130cm , a myślałam o Lavender ice ewentualnie o Pastelli, dorastają do 60cm. Turzyce czekają na posadzenie, a róż jeszcze nie mam
Przedogródek pod dębem 20:58, 19 wrz 2018


Dołączył: 03 sty 2018
Posty: 7198
Do góry
róża Lavender Ice, wiosną bardzo zciachana wciąż kwitnie maleństwo

Dzisiaj posadzona runianka. Posadziłem w kompoście. Zastanawiam się czy nie za lekka ziemia będzie? Dalej posadzone wiosną Funkia 'Orange Marmalade' i Funkia 'Touch Of Class'
Ogród z rzeźbą 22:58, 13 wrz 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Anda napisał(a)
Pochodziłam sobie po ogrodzie razem z Tobą, w deszczu i w promieniach słońca obejrzałam Twoje „cyki” Pięknie masz, a Dieter śliczny, mimo tego paskudnego imienia


Ha, mówisz że Dieter to paskudne imię? Coś jak nasz np. Zenon (nie obrażając żadnych Zenonów, być może jakiś cichcem tu zagląda), no ja tego imienia akurat nie lubię. Hmmm, to pewnie każdy kraj ma jakieś imiona nie ten teges, nigdy się do tej pory nad tym nie zastanawiałam. Dieter śliczny, ale jak widać lubi sobie poleżeć leniuch jeden.

Lavender Ice z lekka kwitną:



A u Ciebie mam takie zaległości, że aż mi wstyd! Oj przysiądę któregoś dnia, przysiądę
Małymi kroczkami do celu... 07:40, 12 wrz 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Do góry
Jesień złota u ciebie i cudne kadry ją uchwyciłaś. Ja na razie cebul nie sadzę, bo ciężko wejść na rabaty. Ciasno. Poczekam do późnej jesieni, jak część będzie do wycięcia lub związania do więcej miejsca na przysiady będzie.

Ania z Ogrodu z rzeźbą różą 'Minervaą' mnie zaraziła. Miałam ją w planach przy Novalis posadzić na miejscu 'Lavender Ice', bo ta stanowczo na niska przy niej była. I widzę, że ty też u siebie masz taki duecik, wiec się tylko utwierdziłam, że dobrze, że ją zamówiłam, bo chyba podobne rozmiary będą osiągać.

"Lady" cudnie u ciebie ubrana.
Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress 15:16, 11 wrz 2018


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry
I zakoncze widokiem na dluga



Tam rosnie calkiem sporo roz

eisvogel, koko loco (uwielbiam) cinco de mayo, hot chocolate, purple eden, minerwa, dieter muller, old port, rhapsody in blue, palais royal, ktora ma sie piac po plocie, artemis. W miejsce starej szopy chce jeszcze blue for you, eyes for you, lavender ice, lavender flower, edith holden. Chcialabym jeszcze iris webb, ale na razie nie do kupienia. Myslalam o soul/munsted wood (bo corka bardzo chce), ale na przykladzie dalii w purpurach i bordo nie wiem, czy ten kolor w ogole pasuje.
chociaz byc moze, przy murze za szopa, czyli blizej domu rosnie malenki jeszcze souvenir du Docteur Jamain.
Mam tez planach trio: lady of shallot, jude the obcure (mialam, ale sie nie przyjal) i summer song (sa wysokie, jako przerywnik na dlugiej rabacie miedzy warzywnikiem.
I mam nadzieje, ze sie razem wpasuja kolorystycznie.


Ogród z rzeźbą 06:25, 11 wrz 2018
Do góry
Zana napisał(a)
Monika czy Ty jesteś pewna, że to Lavender Ice??? Może to jest Lavender Flower Circus, podobna do LI i ona potrafi tak wyrosnąć.


Masz rację to LFC, nie doczytałam u ciebie to nic, i tak obie piękne
Ogród z rzeźbą 20:01, 10 wrz 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Monika czy Ty jesteś pewna, że to Lavender Ice??? Może to jest Lavender Flower Circus, podobna do LI i ona potrafi tak wyrosnąć.

Reniu . Och, jak dawno u Ciebie nie byłam, mus zajrzeć!

Dorka świecznice to wg teorii rośliny wilgociolubne, ale u mnie nie są rozpieszczane. Być może byłyby bujniejsze gdyby miały więcej wody.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 19:54, 08 wrz 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86676
Do góry
Gardenarium napisał(a)
A ta róża - 'Blue Girl' jest podobna do 'Lavender Ice', nawet pokrojem. Ślicznie pachnie i jest dość niska.






Wszystkie trzy odmiany właśnie zamieszkały w naszym ogrodzie.




Piękne ma kwiaty
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 12:31, 08 wrz 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Do góry
A ta róża - 'Blue Girl' jest podobna do 'Lavender Ice', nawet pokrojem. Ślicznie pachnie i jest dość niska.






Wszystkie trzy odmiany właśnie zamieszkały w naszym ogrodzie.



Ogród z rzeźbą 22:02, 06 wrz 2018
Do góry
Zana napisał(a)
Po wrażeniach chorwackich wracamy do ogrodowej rzeczywistości.

Kwitną jeszcze Lavender Ice:




Zana, czy twoje lavender takie niskie??? kurcze moje też kwitną ale dużo wyższe, kupione sezon temu.
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 20:04, 06 wrz 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
Zana napisał(a)
Kasiu, ja mam carex montana i chyba po przesadzankach nie będę potrzebowała tylu egzemplarzy, to mogłabym się z Tobą podzielić. Ile byś chciała? Tylko nie wiem czy teraz kopać czy czekałybyśmy do wiosny?

A ja Pashminę lubię, długo trzyma kwiat (przynajmniej moja), owszem jak już przekwita to nie wygląda ok., ale jej wybaczam.
Mam zamiar właśnie Pashminkę połączyć z Lavender Ice. Będzie ok?


A to już zależy kiedy chcesz te przesadzanki robić-jak się dopasuję. One miałyby iść na różankę, a że montany nigdy na żywo nie widziałam, to sama nie wiem ile wejdzie-ile miejsca zajmuje. I tak bym sobie podzieliła zapewne 1 sadzonka juz mnie uszczesliwi, a jak będziesz mieć na wydaniu więcej, to z radością przyjmę kolejną


U mnie Pashminka ma mega słońce i długo trzyma kwiaty, a pewnie przydałaby je dłużej przy odrobinie cienia z LI powinna ładnie się zgrać, obie raczej w chłodnej tonacji, choć Pashmina mieszana. Chcesz dać jej LI w pleckach?
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 14:13, 06 wrz 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Kasiu, ja mam carex montana i chyba po przesadzankach nie będę potrzebowała tylu egzemplarzy, to mogłabym się z Tobą podzielić. Ile byś chciała? Tylko nie wiem czy teraz kopać czy czekałybyśmy do wiosny?

A ja Pashminę lubię, długo trzyma kwiat (przynajmniej moja), owszem jak już przekwita to nie wygląda ok., ale jej wybaczam.
Mam zamiar właśnie Pashminkę połączyć z Lavender Ice. Będzie ok?
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 16:45, 05 wrz 2018


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
Kasia_CS napisał(a)


Też myślałam o połączeniu Minervy z Lavender Ice Pashmina powoduje u mnie różne uczucia - w pąku zachwyt, w pełnym rozkwicie mały zawód
miałam tak tylko Minerva u mnie baty długie puszcza a LI karłowata i rozdzieliłam panny. Z Pasminą mam identycznie
Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 12:34, 05 wrz 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
MalgosiaW napisał(a)


Zgadza się. Czasem róża nie trafia w nasze gusta, albo na miejscu okazuje się, że "miłości" nie będzie

Muszę przesadzić dwie Minervy. Myślę, że fajnie będą wyglądać z Laveder Ice i New Dawn. Na tej rabacie jest też sporo różu dzięki jeżówkom i La Rose De Molinard i bieli przez dwa Chopiny.

A w miejsce Minery będzie róża Pashmina



Też myślałam o połączeniu Minervy z Lavender Ice Pashmina powoduje u mnie różne uczucia - w pąku zachwyt, w pełnym rozkwicie mały zawód
Symetryczno-liryczny z widokiem na Ślężę 22:53, 03 wrz 2018


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3445
Do góry
adkawi napisał(a)
Janko z podziekowaniami dla Ciebie moja różyczka z dzisiejszego dnia claire marshall ☺.Ostatecznie beauty kiedys kupie ,ale nie posadzę na frontową.Posłucham twojej rady i postawie na odporniejsze róże.Jaka w odcieniach fioletu dałaby ewentualnie radę jeszcze na przodzie? Podpowiedz mi czy jeszcze obrywa sie przekwitniete kwiaty .Czy juz zostawia na zimę?


Dzięki za śliczna różyczkę. Claire M. posadziłam u sąsiadki tej wiosny i nawet już przyzwoicie kwitła

Róże możesz spokojnie ogławiać przez cały wrzesień. Od października raczej już dajemy im spokój, by zdążyły się przygotować na nadejście zimy.

Niewysoka fioletowa różyczka na frontową to na pewno mogła by być Lavender Ice (zdrowa, urocza i obficie kwitnąca). Ewentualnie Lavender Flower Circus (w zimniejszym odcieniu fioletu). Z ciemnych niewysokich purpur ja osobiście lubię The Prince, no ale ona nie u każdego dobrze się udaje. Jest jeszcze oczywiście Munstead Wood, no ale ona u mnie ma z 110 cm (czyli nie taka już niewysoka) i łapie plamki. Potem szybko wypuszcza nowe listki i znowu jakby nigdy nic kwitnie i pachnie. No ale w nóżki czegoś potrzebuje i jest baaardzo kolczasta.
Ogród z rzeźbą 21:48, 03 wrz 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Do góry
Po wrażeniach chorwackich wracamy do ogrodowej rzeczywistości.

Powiem Wam, że jak ujrzałam w piątek ogród po trzytygodniowej przerwie, to się podłamałam. Zachwaszczone na maksa, miejscami wysiała mi się jakaś plantacja planktonu, trawa po pas, kupione w Pęchcinie i zadołowane hortensje Bobo prawie zdechły, bo akurat zaszwankowało automatyczne podlewanie i woda ich nie dosięgła. No i oczywiście wszechobecne rozkopy dopełniły obraz wprawiający w przygnębienie. Wzięłam się do roboty, chwasty jako tako ogarnęłam, a jak już trawa została skoszona to od razu jakoś to lepiej zaczęło wyglądać. Generalnie całą sobotę ostro potyrałam, ściągnęłam kolejną porcję darni, dokończyłam ścieżkę, parę worków tego i owego wylądowało na rabacie ruderowej, powyrywałam mega ilości chwastów, a mega ilości jeszcze zostały do wyrwania.

Zdjęć nie było czasu robić, ale kilka cyków na szybko dałam radę.

Heidi Klum



Dieter Mueller generalnie mnie wnerwia, zapach piękny, kolor piękny, ale kwiaty szybko się osypują no i ten wzrost to przegięcie.



Kwitną jeszcze Lavender Ice:


Początkującego ogrodnika kawałek trawnika ;) Ogródek Kasi 16:20, 29 sie 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Do góry
MalgosiaW napisał(a)


Piękny kwiat. Mam dwie szt Lavender Ice, przesadzana wiosną poszła do New Dawn. Wszystko fajnie, tylko obok rośnie Augusta Luise. I znów mam problem, bo mi się gryzie kolorystycznie. Augustę mam przez pomyłkę w zamówieniu, zostawiłam na próbę bo ma wielkie grono fanów na forum. Tylko nie umiem dobrać do niej innych róż.

Twoja LI rośnie w jakim towarzystwie?


Gosiu, ja jakoś nie zapałałam zachwytem nad Augustą Luise - jakaś za pstrokata dla mnie, trudna kompozycyjnie. CHyba bym komuś ją wydała

A LI na razie nie ma w sumie towarzystwa, w tym miejscu posadzone trochę na spontanie - rośnie za krzaczkami lawendy,które trochę zwariowały i już przerosły i troche mi te LI zasłaniają.. za LI rosną jeżówki Secret affair. Ogólnie LI u mnie rośnie przed prześwitem pergoli, przy której LAguna i Jasmina.


Myślę, że można połączyć ją z niską kocimiętką, szałwią, trawkami
Mokradło... i mój ogród 08:56, 29 sie 2018


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Do góry
Czekam na to, co te róże pokażą w następnych latach, na razie są to młode krzewy lub były przesadzane:

Princess Anne
William and Catherine
William Shakespeare 2000
The Poet's Wife
Maid Marion
Crown Princess Margaretha
Louis Odier
Palais Rogal
Oh Wow/Purple Splash
Cezar
Rhapsody in Blue
Lavender Ice
Mokradło... i mój ogród 08:51, 29 sie 2018


Dołączył: 20 lip 2018
Posty: 650
Do góry
Może zacznę od tego, które róże w tym roku najbardziej mnie denerwują:

Crocus Rose
– pierwsza łapie plamistość i wydaje mi się, że zaraża inne na rabacie różanej.

Augusta Luise
– bo nie umiem dobrać do niej towarzystwa. Fajnie wygląda z Chopinem, ale gryzie się z Lavender Ice. Czeka mnie przesadzanie, ale gdzie?

Cream Abundance – przez czarną plamistość prawie cały sezon straszy bezlistnymi patykami. O dziwo dwa lata w donicach była cudna i zdrowa. Muszę chyba zmienić jej miejscówkę.

Alchymist – ma chyba za dobrą ziemię. Po dwóch sezonach to potwór i kwitnie na razie bez szału. Kwiaty schowane w środek krzewu.

Friesia Korresia – nie lubię chyba mocnego żółtego, krótko trzyma kwiat i łapie plamistość.

Nahema - najbrzydsza róża w moim ogrodzie. Tylko kwiat ma piękny, szkoda, że nietrwały.

I jedną różyczkę NN kremową szczepioną na pniu, spisuję pomału na straty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies