pieknie faktycznie tak zielono soczyscie

Zana, gra swiatla moze i nie, ale to, co masz w ogrodzie juz tak I nie podlizuje sie!

Zana napisał(a)

Gad przelazł za siatkę i mimo, że po mojej stronie gada wywaliłam, to on teraz zza ogrodzenia przyłazi do mnie.

A to świnia

Aniu, jakie masz świecznice, bo nie pamiętam - z "czarnymi" czy ciemnozielonymi liśćmi? U mnie w ogrodniczym jest Brunette z ciemnozielonymi i się nad nią zastanawiam, choć wcześniej chciałam z tymi mega ciemnymi (to chyba black negligee)..

Kasiolaaa no jeszcze zielono, ale już niedługo. Nieubłaganie sezon zbliża się ku końcowi.

Poppy ba, na razie jeszcze niewiele mam. Ale co roku powolutku coś przybywa.

Kasiu moje świecznice, fotka z ubiegłego roku. Jak widać są jakieś takie pomieszane. I zielone i "czarne". Nie znam nazwy odmiany. Jak wychodzą wiosną z ziemi to liście mają zielone, ale gałązki są ciemne. One tam praktycznie nie mają słońca, odrobinkę z rana słońce je muśnie a potem przez cały dzień są w całkowitym cieniu.



I wiosną:

Fajne te świecznice Widziałam ostatnio na targach

Asiu, postaram się w ten weekend sfocić stan aktualny. Potwór na ścianie domu trochę przyrósł przez rok. To piękne jesienne byliny, ale bardzo wrażliwe na przymrozek, od razu je ścina. Pamiętam jak któregoś roku we wrześniu pojawił się przymrozek i już było po świecznicach, leżały pokotem.

Zana napisał(a)

Po wrażeniach chorwackich wracamy do ogrodowej rzeczywistości.

Kwitną jeszcze Lavender Ice:

Zana, czy twoje lavender takie niskie??? kurcze moje też kwitną ale dużo wyższe, kupione sezon temu.

Monika na tym zdjęciu wyglądają faktycznie na bardzo niskie, ale po pierwsze nieskoszona bardzo wysoka trawa je trochę przysłania, po drugie rosną kilka centymetrów poniżej poziomu trawnika. Myślę, że te najwyższe kwiaty są na wysokości ok. 50-60 cm. Aż je chyba w sobotę zmierzę. A Twoje ile mają?

Kurczę, jakie piękne świecznice u Ciebie! Ja wzięłam jedną na próbę i w tym roku wypuściła JEDEN kwiatek, który nawet się nie rozwinął (pewnie za sucho ma - a podlewam co drugi dzień albo codziennie). No, podobno jak zawilce długo się zadamawia, więc jeszcze rok jej dam. Jak nie to wiem komu oddać.

Zana napisał(a)

piekny klimat!!!!