Agatko na tej rabacie są przede wszystkim hosty, każda inna

, bo rabata pochodzi z dawnych czasów, kiedy prawie wszystkie roślinki kupowałam w oszałamiającej liczbie sztuk: jedna

. Poza tym są właśnie dwie świecznice, z tyłu paprocie, ale ich właściwie nie widać, widoczna paproć gigant przyszła sama i się tam ulokowała. Są jeszcze brunnery, ale też ich nie widać i właściwie to nawet nie wiem czy one tam jeszcze są czy też hosty je już całkiem pożarły. Po lewej stronie na obrzeżu rosną tiarelle. I to chyba wszystko. Wiosną długo jest łyso, ale hosty jak już wychodzą, to piorunem nadrabiają.
Joluś miło Cię widzieć

. Ta fotka z ubiegłego roku, ale w tym rabata wygląda prawie tak samo

.
Basia, Mrokasia, Justyna niestety nadzień dzisiejszy, tzn. wczorajszy świecznice jeszcze nie kwitną w pełni. Kwiatostanów nie jest zbyt dużo, może to lato gorące się do tego przyczyniło, bo akurat wiosną zasiliłam całą rabatę obornikiem i liczyłam na większy efekt

. One nie mają tam łatwo, rosną na granicy okapu dachu, więc wody z deszczu nie dostaje ful, zresztą kto w tym roku oglądał deszcz

. A my podlewamy tył tej rabaty jak nam się przypomni. W tym roku rzadko nam się przypominało

. Stan aktualny ma się tak:
No i tak przy okazji monstrum trochę bliżej