Na wiosnę każdy kolor i każdy kwiatek cieszy. Śliczna magnolia! Dla pocieszenia ja też jeszcze nie skończyłam sprzątać po zimie, nie mówiąc o tym, że dom też by pasowało ogarnąć
Wildcat w zeszłym roku strajkowała, ani jednego kwiatka nie miałam. Musiała się postarać bo byłoby z nią cienko
Też mam miejsca że bida i nic nie rośnie teraz. Za to późnym latem wejść się nie da. Nie zawsze udaje się zrobić rabaty cieszące oko cały sezon. Chociaż przecież próbujemy, może z czasem się nam uda
Twoją "narcyzową pracę" widziałam. Podziwiam. Plecy mnie bolały od samego patrzenia
Śliczna ta magnolia wildcat. Piękna wiosna i wcale nie masz braków. Masz takie mnóstwo kwiecia a u mnie bida. Jak z dala patrze na ogród to tylko zakorowane PUSTE rabaty widze.
Rozkwitła u mnie magnolia Wildcat. Obok rosną Pissardi. Próbowałam cyknąć fotkę tak by porównać kolory ale ciężko było. No i deszcz i niemal ciemno ale może coś tam widać.
Właśnie czytam tak sobie o magnoliach i wszędzie jest napisane, że one nie lubią ani gliny, ani piasku. Lubią mieć glebę żyzną ale przepuszczalną. Ciekawe. U mnie też wszędzie jest glina i magnolie doskonale sobie na niej radzą. Lubią też mieć wilgotno, więc może tu tkwi sekret ich uprawy?
Moim zdaniem są łatwe w uprawie. Ja moją magnolię posadziłam i zapomniałam o niej. Po dwóch, trzech latach zaczęłam ją nawozić nawozem dedykowanym dla magnolii. Ale nie robię tego jakoś systematycznie, tylko jak mi się akurat przypomni. Można też raz na jakiś czas podlać nawozem do zakwaszania gleby.
Moja magnolia rośnie na glinie i wygląda na to, że czuje się u mnie dobrze. Ciekawe, bo magnolie ponoć lubią ziemię przepuszczalną. Druga magnolia, którą posiadam, rośnie w innym miejscu, gdzie ziemia jest bardziej piaszczysta i ta wciąż jest dość mała. Ale w tym roku zakwitnie, po raz pierwszy.
Ja bym na Twoim miejscu spróbowała z magnolią, nawet jeśli masz piaszczystą glebą. Zawsze można wykopać duży dołek i wypełnić go ziemią do magnolii lub roślin kwaśnolubnych. Albo wymieszać ten piasek z gliną. Albo z kwaśnym torfem i ziemią uniwersalną. Ja ciągle robię takie mieszanki, tylko w drugą stronę, bo na samej glinie niewiele urośnie.
Ech... U mnie leśna ziemia, przepuszczalna i piasek. Ale u sąsiadów wielkie magnolie drzewa kwitnące - chodzę i zazdroszczę. Ja graniczę działką z lasem, a kilkaset metrów dalej gliniasto.
Wpadam z rewizytą
Piekna ta Twoja magnolia. One lubią gliniastą ziemię.
U mnie wszędzie klajstrowate podłoże. Przeszłam się dziś po okolicy i moi sąsiedzi mają ogromne magnolie, takie kilumetrowe, cale w kwiatach.