Przeżyjesz, przeżyjesz - Gazda Ci to powiada,
a na podróż już dziś zacznij odkładać.
Nasze Uzdrowisko cudownej jest natury,
gdzie nie zaglądniesz, to lasy i góry.
Po drodze owszem- spotkasz inne Zdroje
które kuszą różnymi atrakcjami.
Iwonicz szeroko otworzy Tobie podwoje
Przyjeżdżaj i pobądź tu z nami.
A tak pisała o naszym Uzdrowisko moja Babcia Julia - zacytuję fragment :
Zdrój Iwonicz
Co to za wieś otoczona górami, lasami,
To Iwonicz , który słynie swymi zdrowiskami .
Są tu wody, są tu sole, różne minerały,
Już niejedne tu istoty zdrowie odzyskały.
Wjeżdża gość do Iwonicza, już go wita mile.
Ten przepiękny pensjonat, co się zwie Trzy Lilie.
A Jutrzenka spoza lasu, wyciąga ramiona
Orzeł Mały , Zofijówka, stoi ulubiona.
A na prawo, tam na wzgórzu pięknością zachwyca,
To Sanato jest doktora pana Aleksiewicza.
Bazar dumnie dźwiga głowę zegarem na wieży,
Dom Zdrojowy i Belweder koło lasu leży.
Stary Pałac , a w nim mieszka Komisja Zdrojowa,
Wszystkich gości zapisuje, a pieniądze chowa.
Tylko piękna Niespodzianka - to jest można pani,
Bo ktokolwiek w niej zamieszka, nikt jej nie pogani.
I Kaplica Zakładowa, ten przybytek Boży ,
Bo tu ulgę w utrapieniu odzyskują chorzy.
Deptak kryty z Łazienkami, wszystko wabi człeka,
Bo tu chorzy przyjeżdżają z bliska i z daleka.
Przy deptaku piękne źródło i dziewczęta młode,
Co dzień pięknie ustrojone, dają słoną wodę.
A pod lasem na werandzie pokazuje zucha,
To orkiestra ulubiona ucina od ucha.