Elu, aż mi głupio pisać, bo kilka rzeczy chwalisz a mnie już się znudziły i powoli je redukuję, jak np. kamienne obwódki. Były u mnie od zawsze, nawet nie wiem skąd ten pomysł. Dawały mi poczucie"ogarniętego" ogrodu nawet jak rabaty były niewyplewione. Pod żwirkiem była agrowłóknina. W zeszłym roku zaczęłam wywalać żwirkowe obwódki, które były ładne, ale tylko po wysypaniu. Potem ciągle w nich chwast się nasiewał, również wyrzucając trawę z kancików zawsze w tym żwirku musiałam grzebać, a i każde koszenie mnie stresowało bo kamyczki lubiły fruwać Bez żalu się ich pozbyłam a żwir wylądował na północnej ścieżce zamiast trawy i w przedogródku. Ciężka to była robota i bardzo żmudna, ale się udało.
W tym roku zaczęły mnie drażnić te duże ciężkie kamienie. Wiesz, że ja je ze dwa razy w roku podnosiłam, aby trawsko spod nich wyrywać. W tym roku tak mnie to zmęczyło i fizycznie i psychicznie, że powiedziałam stop. Rabaty, które przerabiam nie będą już miały żadnej obwódki tylko kancik. Tak mam na bylinowej i szybciutko przeplewię a i kosiarką dobrze się jedzie. Moja głowa zaakceptowała w końcu brak takiej obwódki i dosłownie mogę powiedzieć, że kamień z serca I z rabaty
Z wrzosami zobaczysz po zimie, trudna robota jak mają dużo starych korzeni, ale czasami człowieka łapie sentyment i próbuje załatać to co jest. Jeśli wypadną to dokupisz bo na szczęście nie są drogie. U mnie na wiosnę były w fatalnym stanie, ale odbiły i tylko kilka teraz wymienię. Czekam, aż zakwitną, aby nowe pasowały
Dzięki za cynk z prosem, mało go u nas w szkółkach ale byłam wczoraj w nowej i w końcu proso wypatrzyłam. Trochę dziewczyn go sadzi, ale jak przetestowałaś i się łamie to cenna informacja. Pamiętasz jaką masz odmianę tego prosa? Ciekawe czy wszystkie...
Iwonka przejrzałam sporo. Co jakiś czas trzeba przeobrazić ogród aby nie był nudny. Pozostają jednak piękne stare drzewa krzaki.
W każdym razie stary dziad jest najładniejszy. Piękny jest też świerk srebrny równy pewnie go przycinasz.
Bardzo podoba mi się rzeczka wrzosowa. Twoje wrzosy młodo wyglądają moje to już staruszki. Grzebie w tych wrzosach i myślę sobie są po 5 zł młode ładne wrzosy a ja wyciągam korzenie perzu że staroci. EM mówi posadz bo to pierwsze krzaki na tej działce 13 lat maja. Trudno przeżyją to przeżyją nie to trudno.
Podobają mi się też te kamieniste obwódki czy pod ten żwirek dajesz agrowloknine?
Trawy są ładne możesz kupić przemysł. U mnie miskant Memory będzie niedługo kwitł. Kupiłam go w zeszłym roku dobrze się rozrosł więc czekam. Zrobię fotkę to dam znać. Odradzić tylko mogę abyś prosa nie kupowała rozsiewa sie, łamie się nic nie warte.
To bardzo dobra informacja!!! Cieszę się bo podoba mi się ten czerwony pióropusz
Z małych mam Little Miss - polecam - bardzo ładna, zwarta i ślicznie kwitnie i się przebarwia. Mam jej już w sumie 3 sadzonki. W tym roku dokupiłam Africa i Nippon. Zobaczymy co pokarzą.
Wrzucam również mój pierwszy mały projekt rabaty frontowej- na pewno poznacie, że jest niebywale podobna do rabat innych osób z ogrodowiska, ale czy tak będzie w porządku? Rabata 3,40 x 3,40.
1. Miskant kleine Fontane
2. Hortensje Limelight
3. Buxus kulka
4. Jeżówki, np. Vintage Wine?
5. Sesleria jesienna
6. Miłorząb Mariken
7. Nie jestem pewna co tutaj, może Emerald's Gold?
Zimuje, zimuje. Mam już drugi sezon, zrobiłam sobie z niego sadzonkę, oba mają się nieźle. Będzie ładny. W drugim roku faktycznie dochodzi do 1m i nie więcej. Podobnie jak Adagio, też niewysoki miskant, polecam
Asia, fajna wycieczka. W tym pierwszym ogrodzie byłam rok temu w maju. Też warto w tym terminie zobaczyć. Może bardziej na koniec maja a nie na początku jak ja. Co prawda rododendrony dopiero zaczynały ale było pięknie. A tego drugiego ogrodu oglądanego na żywo to zazdroszczę normalnie
Pytanie mam bo zobaczyłam u Hani, że masz miskant Red Cloud? Zimowany już czy tegoroczny? Mam nówkę sztukę i ciekawa jestem czy mi przetrwa bo ładnie się zapowiada.
Rabaty na tyłach. Pierwsza symetryczna do bólu, druga już pomieszana. Jak to jest, że tu rudbekia mnie nie wkurza a wręcz nawet podoba? To nie jest normalne.
Taką trawkę kupiłam. Miskant Red Cloud. Niby do 1 metra. Pytanie czy u nas zimuje bo nie mogę znaleźć informacji
I uspokojona rabata przed tarasem. A wystarczyło hortensję wysadzić wciśniętą na siłę. I zrobiło się dużo miejsca na palczatkę lub na miskant Morning Light
Kasiu w tym roku dokupilam jeszcze 3 szt Siuksow. Kupowane były równe wzrostem teraz każdy ma inny wzrost od 80 cm do ponad metra jeszcze nie wypuściły kiści. Wiec wniosek wszystko zależy gdzie posadzone w jakiej ziemi a moje mają dobrą ziemię kompost.
Od lewej siux, następnie Memory i znowu siuxy
Ty
Wody nie focilam. Coś w tym roku woda niby czysta, ale ma kolor zielony może to tak się zastanawiam od pokarmu jakieś zielone drazety eM kupił i jeszcze ten płyn lazurowy. Jednak najlepszy klar miałam od szyszek olchowych i słomy jęczmiennej. Też jest za dużo ryb i żrą i srają w tą wodę. Rośliny są ale ile mogą przerobić tego azotu jak nadmiar.
Glonów nie ma upały się nie kończą i to wszystko naraz nie sprzyja roślinom wodnym już żółkną.
Zapytaj się znajomego jak się środek nazywa.
Ten preparat do oczka... czy to jest taki, który barwiąc wodę zmienia kąt załamywania się światła, co przeszkadza glonom mnożyć się? Jest super. Znajomy to zastosował. Efekt genialny.
Miskant Sioux – ile ma wysokości ten twój i jak przebarwia liście jesienią? Powinien mieć max jakieś 70-80 cm i ostro pomarańczowe liście, jeśli ma duzo słońca.
Z tą rudbekią to chciałam pójść w te klimaty i wychodzi, że musi być jarmuż lub coś filetowego ciemnego aby przełamać kolor. + perovskia+ kremowa aksamitka + trawa na wypełnienie. Kasia ma świętą rację, ze góra z dołem nie pasuje a druga Kasia_Cs, że brakuje zieleni. Zastanawiam się, czy na kawałku z malinami nie spróbować zrobić tego typu rabaty a stąd po prostu je wyjąć i przearanżować całą tą środkową część rabaty na spokojniejsze klimaty bieli z kremowo żółtym, bordo, może odrobiną niebieskości. Lub podaruję sąsiadce bo ona ma tylko żółte kwiaty głównie mlecze.
Mam na tej rabacie różę Roald Dahl (ciepły pomarańczowo żółty przechodzący w kremowy a w pąku z czerwonymi elementami), na plecach jest klasztorna i zaplanowaną Desdemonę, miskant Little Miss, chciałam palczatki wpleść i może hortensję Little Limelight bo jest już jedna na pniu, którą może jednak by się przesunęło w bok...
Chyba to ostatnia taka rabata poszerzana spontanicznie bez jakiegokolwiek planu. Normalnie się z nią męczę. A drażni mnie to strasznie.