Hehe, kora świeżo rozłożona, to dlatego. Choć koty grzebią w niej i doły robią. Muszę przesadzić w jednym miejscu tawuły, bo za blisko miskantów są, ślepa byłam jak sądziłam chyba.
O, Toszko droga, dzięki, dałaś mi do myślenia Ogrodówki dosadziłam, Twoje hosty, z boku choinę Jeddeloh, na paprocie czekam. A były te Metallicum i nie wzięłam, bałam się, że za dużo,a i sadzenia mam już powoli dość Ale taka Varelka to jest myśl. I ciągle chodzą mi po głowie jakieś drobne azalie zimozielone. No muszę to poukładać.
A skoro Jesteś - czy można teraz przesadzać cisa, czy czekać do wiosny? Uściski przesyłam.
Agatko, Ewa dobrze radzi - sadź Metallicum lub Ursula's Red. Szkoda, że ci nie pokazałam paluchem swoich. Możesz dać kiścienie. Niskie, zimozielone, kwaśnolubne, można ciąć.
Carexom będzie dobrze. Kulka? Może sosna Varella?
W kulki mozna ciąć i azalie japońskie...w kulki albo niskie dyski. Do dwóch tygodni po kwitnieniu. Na kwaśną naparstnice (można pomiędzy rodki). Można tawuły japońskie cięte w kule lub walce (pisząc to olśniło mnie, że mogę je posadzić za azaliami)
Molinie można. Niskie miskanty. Można żurawki. Można niską rudbekię. Można trzmielinę ciętą w kulkę.
Można posadzić hortensje ogrodowe, ale tylko z tych nowych odmian kwitnących na jednorocznych, np. z serii You&Me lub Together. One są mniejsze od zwykłych ogrodówek, a kwiaty mają spore i dużo.
Dobrze na kwaśnym rosną turzyce np. brązowe. Stipa u mnie wysiewa się właśnie na kwaśnej rabacie.
Można dosadzić cebulowe lilie orientalne. Krokusy. Tulipany botaniczne.
to tak na szybko
Patrzyłam na tarninę ale ona jest dość ekspansywna, jeszcze tawuły prześledzę.
Najbardziej pasowałby mi dereń bo rozjaśniłby ten kąt...
Zobaczę najpierw z tym obornikiem i może jakąś linię kroplującą położę bo eM już narzeka że musi tyle czasu poświęcać na podlewanie.
Gosiu siewki tawuły japońskiej mam w ogrodzie, nie będę usuwać to jak przyjedziesz weźmiesz sobieTylko musisz przypomnieć, bo wiesz, że u mnie skleroza
Nie wiem, chyba mi dzisiejsza wizyta w pracy zaszkodziła... I źle się czuję, i zakupy kolejne poczynione (domówiłam dwie kolumnowe czereśnie, wczesne, bo ponoć te mają najmniej robaków, jak one już dojrzałe, to dopiero te muszki wyfruwają, zamówiłam tawuły malutkie na wypełnienie, kosodrzewiny pumillo tak samo, choiny Jeddeloh i serba Karel).
A teraz już plackiem pod kołderką.
To koszenie to tylko raz w roku to tylko wtedy ewentualne dziamanie mnie czekaPomagał przy sadzeniu więc wie z czym się to wiąże.Sadziłam w donicach by mu to obkaszanie ułatwić, marzyło mi się gdyby się rozlazły po łące, ale musiałby kosić w całości, a tak to się trawy może uchowają. Patyki wbite więc łatwo znaleźć. Przysuszy jak w tym roku pewnie trzeba będzie czasem podlać nim korzenie przejdą do gruntu przez dno, potem powinny dać radę same.....zobaczymy. Może się uda. Jak nie to będę przesadzać w razie czego dookoła planowanego bajorka
Z bylinówkami myślę problem rozwiązałam, mam plan skosić wczesną zimą kosą jak łąkę i do wiosny tak zostawić, wiosną tylko zbiorę. Wiosenne wycinanie jest niesamowicie uciążliwe, a dla widoków zimowych już mi drzewka i krzewy widać, więc łyso nie będzie.....no i pozwoli to trochę ograniczyć samosiewZima mało jestem w ogrodzie, tyle co do karmników, bo jak coś robimy to raczej w warsztacie pod dachem. Sucha masa na kompoście wiosną ląduje i się przerabia do jesieni. Widziałam jak u siebie napakowałaś auto.
To prawda przy bylinówkach najwięcej roboty, bo krzewy to tylko w lutym wycinam i nic już potem z nimi nie robię, u mnie tawuły nie poprzycinane teraz się przebarwiają i już też samosiewki mam. dziele się z sąsiadką nimi
Bateryjki wczoraj naładowałam u Iwonki na spotkaniu, jeszcze się przed zimą przydadzą bardzo
Super było i z niespodzankami Fotorelację zamieściłam tutaj, ale głównie ogród po zmianach fociłam https://www.ogrodowisko.pl/watek/7770-wzgorze-chaosu?page=69
Odmachuję
Zrobiłam dziś takie mocno robocze.
Płotka białego (tego niskiego) nie będzie.
Bez niego rośliny jakieś takie rozczochrane są.
Zaczęłam je przenosić z miejsca w miejsce.
Posadziłam dwa Palibiny na nóżkach, lawendy i szałwie przy schodach.
Te płyty to tylko imitacja ścieżki, tam będą kamienie, które teraz okalają oczko.
Wzdłuż podjazdu jest runianka (czyli tak samo jak było) plus zamiast brązowych Żurawek są tawuły Goldmound.
Ja wiem np,że na tej na ostatnim zdjęciu to chce dać Sundae fraise z Rozplenicami na zmianę a przy skrzynce ML. przed nimi jeżówki i rozchodniki a na obrzeża może zawciąg bo tam dużo słońca. Czy zmieści się coś jeszcze,raczej nie jakoś mało miejsca. Taki pomysł mam, czy ma ręce i nogi - nie wiem
Pod oknem nie wiem w ogóle czy robić rabatę i tu mam własnie bolączkr. Jeśli tak to dalabym tawuły i przez zimę bym zobaczyła gdzie śnieg ląduje i ewentualnie wtedy podjęłabym decyzję odnośnie co do przyszłości tego miejsca.
No i hortensjowa to posadzisz na wiosnę bym chciała jeżówki,trawy i bym zostawiła. Widziałam u Zoi, że ma właśnie fajne obwódki z żurawek. Mam ich jakieś 40-max 50. Pewnie na ścisło to nie wystarczy, ale tak co 30 cm.
Co do kolorów to obstawiałam białe ( hortensje , które potem zmieniają barwę). Mam tawuły kwitnące na różowo, tawułki na biało, szalwie na fiolet, jeżówki na różowo i rozchodniki na różowo.i orliki
Są jeszcze żurawki,koloru obecnie bordowo- brązowego,choć ta która była na słońcu jest zielona i Red Baron.
Jakie kolory jeszcze dodać, żeby było spójnie?
Podobają mi się trawy, zarowno te, które są cały czas zielone jak i te kwitnące na biało czy zmieniające liście na bordowe czy brązowe czy inny kolor jak Klein Mountain.
Jakie kolory będą pasować do tego co mam?
Jakie zimozielone jeszcze wybrać poza tymi tujami co już są.
Edit. Jeżówki, rudbekie zauroczyły mnie dużo roślin lubię, ale przez to przeziębienie nie pamiętam
Nie pamiętam kiedy widziałam jakiś zadbany ogród, najczęściej jest bliżej nieokreślony. Albo jak widzę to jedynie tuje i nic poza tym.
Narazie zastanawiam się czy w ogóle tu robić rabatę czy olać to i zrobić tylko chodnik.
Gdybym miała z czwartej strony ogrodzone to do mnie wchodząc widziałabym najpierw krzewa owocowe,a po lewej stronie będą tuje,ale nie w tym roku .no i będę szukać czegoś żeby je osłonić. Narazie nie znalazłam. Zaraz spróbuje zdj dodać bo już kilka razy próbowałam i nie udaje się
Edit.udalo się.
Jak widać nie jest skończona. Trawy ( turzyca jakaś) do przesadzenia na wiosnę,tawuły, dwie tawułki, bukszpany,dwie małe Sundae, i jedna Anabelle. No, ale tak się prezentuje największa rabata.
Pomyliłaś mnie z Aldoną - ja za rdestami się nie oglądałam
Ja mam na dziś 4 rdesty
zdjęcia z soboty - już teraz są brzydkie
to ten który razem kupowałyśmy w A. Fiertail - drugi to Fat Domino
w porównaniu do tego drugiego wypada słabo - bardziej mi się podoba Fat Domino które ma grube kłosy i kolor mocny - każdy jednak ma swój urok i nie należy się sugerować zdjęciami b to już koniec kwitnienia Fiertail Fat Domino
Ja kupiłam w tym roku jeden - przyznaję biały White Eastfild i nawet już posadziłam i już widzę nowe przyrosty, posadziłam pod świerkiem niebieskim obok róży Reine des Violettes - mam nadzieję że doda jej uroku zwłaszcza jak przekwita bo wtedy kiepsko krzaczek wygląda
Mam jeszcze jeden z niteczkami czerwonymi liście w ciapki ale to Viva wie jak się nazywa. Dla mnie przeurokliwy - sadzonkę mam śliczną i stale zastanawiam się gdzie wsadzić żeby było ok. ufff męki twórcze
Dzięki za wiadomość a pokażesz ta Rozplenice? M ma mieć wolne we wtorek, a wtedy ma być chłodno, a chciałabym posadzić resztę roślin i przygotować kolejną rabatę,żeby tawuły posadzić. Ten miesiąc widze jest ciężki, nie sądzę bym się wyrobiła z tym plus posadzeniem cebulowych :/
Widzę jak czasem jadę na cmentarz... przed ogrodzeniem rozłożona ordynarna, jasno zielona, gruba, błyszcząca, plastikowa mata. W tym powycinane dziury i powsadzane irgi. Jeszcze rok temu wyglądało koszmarnie. Dziś plastikowej maty prawie nie widać, irga gęsto ją pokrywa. Chwastów nie ma, i jestem przekonana że nikt tam nie plewi.. Jak będę to pstryknę fotkę telefonem. Zobaczymy jak to dalej będzie, póki co na ile mogę plewię, czasem się wkurzam, ale ogólnie skarpa coraz bardziej zarośnięta.. w sensie, że irgą Tak czy inaczej - ja już nad czymś innym myśleć nie będę, zostanie to co jest Ogólnie zadowolona jestem z tawuły na skarpie, daje ładny kolorystyczny akcent od wczesnej wiosny do teraz, nie miałam z nią problemów. Nawet myślę, że chyba chciałabym jej więcej w ogrodzie.
Dziś trochę popracowałeam.przekopakdm co nie było ,dsksm korę itd. odcięliśmy pod ziemią kawał korzenia brzozy, trawę tam jedną dam w to miejsce.
Posadziłam 4-5 hirtensji, wykonałam dwie jaszczurki ( nie wiedziałam,że one pod ziemią siedzą). Posadziłam dwie tuje Danica na tej rabacie hortensjowej. Jutro jeszcze jedna posadzę i zobaczę czy się czwarta zmieści.
Nie wiem kiedy posadzę żurawki.
Jak tuje wyprowadzę to będzie można skończyć obrzeża i dać ziemię i posadzić tam tawuły. Chyba jedna Danice tam zostawię- na środku może dam.
hej. Przy dzieciach to nie śpię o różnych porach nocy
No właśnie, jakaś trawa co do 1,5 m dorasta byłaby ok.
Ponoc ma być parę dni cieplej to skończę przesadzać hortensje,tuje. Jak się uda to tawuły bym też przesadziła. No i żurawki posadziła Aniu-obe są do podziału, będzie ich na pewno więcej
No i posadzę tak: 5xLimelight-2xML-4xAnabelle-2xML-5Limelight. Miało być każdej po 5 ,ale ta ostatnia by była zaraz blisko brzozy,a nie wiem czy to dobry pomysł bo ona chyba wypija bardzo wodę.
Plany są, teraz tylko oby m był w domu, dziećmi się zajął to ja mogę działać
Tulipany i czosnki posadzę pewnie najwcześniej w połowie października