Kurka, nie mów tego głośno, bo w zasadzie takie są oczekiwania mojego eM, że wreszcie zajmę się terenem wokół firmy...
I w zasadzie nawet chętnie bym to zrobiła tylko, że tam glina... zerwanie darni, kopanie by cokolwiek posadzić to masakra... ale kiedyś przyjdzie ten dzień . Już teraz wiem, że posadzę tam hortensje, miskanty, rozplenice i trochę zimozielonych, może żółtolistne tawuły? Żadnych fikuśnych roślin .
Ależ piękne plany!
Melduję, że molinia się obudziła.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
U mnie wietrzysko i deszcz. Liczę, że do piątku się poprawi, bo porobić coś trzeba w końcu . Super tuje przycięte. Fajnie odsłonił sie widok na czubki drzew za Wami. Nie ma wrażenia "studni", oddechu ogród nabrał.