Też znalazłam dwa opuchlaki w salonie w tym sezonie, pchają się wieczorami przez otwarte drzwi tarasowe, nawet wlazł mi ślimak golec... Opuchlaków mam mniej od kiedy walczę z larwami w glebie.
Rozlazły mi się przed wejściem do domu, zjedzony cyprysik, begonia zwisająca ta żółta, żurawki. Już szykuję kolejną partię grzybków, żeby powlewać do donic.
Wczoraj zauważyłam dziurki w pąku róży jak się przyjrzałam to znalazłam mikroskopijną żółtawą gąsieniczkę i oczywiście kolejny nalot mszycy...
Dobrze zrobiłaś, za miesiąc będzie ładnie. U mnie liliowce Stella pożerają ślimaki bo są niskie, ślimak ma krótką drogę do kwiatka. Normalnie się wkurzyłam, bo one długo kwitną, a w tym sezonie zero kwiatków, rano przychodzisz i już nie ma.
Wysokim nie dadzą rady
Bodziszek zwrócił moją uwagę. Fajna kępka a rabaty to masz tak wygłaskane że miło się na nie patrzy.
Mi ślimak też zjadł jednego ogórka ale miałam dodatkową sadzonkę więc dosadziłam.
U mnie w ogrodzie są najmniej 4 jeże bo tyle wypuściliśmy. I widywaliśmy w sezonie. Jak do tej pory żadnego padłego nigdzie nie ma, ani nic nie śmierdzi gdyby zdechł w kryjówce. One raczej tych ślimaków po granulacie nie jedzą bo taki ślimak natychmiast zasycha. Do tego z tego co czytałam nie jedzą też tych golasów wcale. Pewnie z powodu intensywności tego śluzu tak jak i kaczki biegusy. Cały internet huczy, że biegusy jedzą te ślimaki, a ja na doświadczeniu własnych kaczek wiem, że nie zjedzą większego niż 2-3 cm bo im śluz zakleja dzioby. Gdybym nie sypała już bym ogrodu nie miała. Ja też nie sypie tak, że jeż mógłby zjeść granulat lub jego większą ilość. Nie usypuję kupkami pod roślinami, ani na żadnych spodeczkach. Rozrzucam tak jak dawniej rolnicy siali zborze. Więc ten granulat ląduje na zasadzie jedna granulka tu, a druga dwa trzy metry dalej
Świetny masz warzywnik
Moja rzodkiewka jeszcze malutka a siałam ją jak w marcu było trochę bardzo ciepłych dni.
Podziwiam wszystko co robisz własnymi rękami, masz talent do dekoracji
W warzywniaku wzeszła marchewka i ta z zimowego siewu i z wiosennego!
Pietruszki z zimowego nie widać, z wiosennego też bardzo słabo. Czosnek i cebula zimowe rosną prawidłowo. Dodatkowo między nimi wschodzi koperek i sałata z samosiewu jesiennego. Trochę kiepskie zdjęci z telefonu:
Miałam dziś już wysiewać buraczki, szpinak i kolejne rzodkiewki i sałaty, ale cały dzień pada. Z deszczu akurat się cieszę, bo to pierwszy taki porządniejszy tej wiosny. Nareszcie wszystko nabierze soczystości. Najgorzej, że wraz z deszczem wypełzną ślimaki. Już przynosząc miskę sałaty na obiad przyniosłam razem z nią sześć sztuk, czyli więcej niż jeden ślimak na główkę sałaty
Czytałam, wydaje się proste ja zawsze blanszymuję grzyby przed mrożeniem, bo one dość dużo wody w sobie mają, oo odgotowaniu jes jej mniej.
Ciemiężnica jeszcze mi nie kwitła, w zeszłym roku załatwiła jeden ślimak a wtym narazie nic nie widać.
A hortensje piłkowane mam teraz dwie jedną odkopałam z gąszczu pomiedzimy funkiami. Tak na zapchaj dziurę ja posadziłam, ona pierwszy raz zakwitła, tak nn, no i ładna jest, nawet bardzo mi się podoba w ogóle nie było jej widać, przesadziłam ją, dostała nowe miejsce muszę jej zrobić zdjęcie
U mnie podobnie. Jakieś małe szkody, ale naprawdę małe w porównaniu do szkód u dziewczyn. A ciemiężycy jestem ciekawa, bo mam jedną, narazie nie kwitła, ale to przez to, że ślimak, dosłownie przegryzł jej łodygę, to było w zeszłym roku, w tym chyba coś wymyślę, jakąś barykadę na ślimaki dla niej? myślałam o skorupkach od jajek, tak drobno pokruszone, podobno ich nie lubią.
Ciemiężnica ładnie rośnie w zeszłym roku dobrał się do niej jakiś ślimak i dosłownie przegryzł jej łodygę, żal mi jej było bo został tylko wystający z ziemi kikut nawet jeszcze nigdy u mnie nie kwitła, może w tym roku się uda
Kopytnik też szaleje, pojawiają się u mnie jego siewki ,coraz więcej i więcej, nie mam aż tyle miejsca, on trochę potrafi zagłuszyć sasiedztwo, ale jest ładny na początku nie chciał u mnie rosnąć a teraz szaleje
Latający poleciał sobie
A cebulicy chciałabym więcej, narazie w tym jednym miejscu
mam taka kępkę, w innych miejscach takie pojedyńcze mam, czekam aż się rozrosną
Nie znam nazwy tej miodunki, dostałam ją od kogoś? w sumie mam trzy rodzaje miodunki, ta ma bardziej okrągłe liście. U mnie kolor kwiatów u miodunki się zmienia, od fioletowych po rózowe, ta ma teraz niebieskie, ale one trochę w fiolet wpadają. To chyba zależy od kwasowości gleby, podobnie jak z niezapominajkami, zawsze myślałam, że mam niebieskie i różowe
Basia, pamiętasz może co to za miodunka taka niebieska?
Ślicznie wiosennie masz, ale ten ślimak
Wpisałam na listę pilnych spraw żeby granulki zacząć już sypać
Niestety nie wiem co za odmiana obrazków włoskich, którą mam.
Ale to bardzo fajna, kadna roślina wczesną wiosną już duże liście wypuszcza i z nich samych jest bardzo dekoracyjna.
No tak coś mi ciemiernika podżarło. Wygląda , że ma że może że ślimak
Dziękuję za pomchlale moich obrazów