Te rowy to dobra sprawa może ludzie zainteresują się i zaczną działać na swoją korzyść
...ja pamiętam od małego bo kiedyś bardziej u mnie lało i odprowadzało się wodę robiło się takie podkopy żeby leciało tam gdzie niżej ...córka moja opowiadała ,że za szkołą (średnia - Szczecin)gdzieś tam biegają i są takie rowy ...
Pewnie gdyby stare systemy melioracyjne zostały przywrócone problemy podtopień miałyby może mniejszą skalę. W naszej gminie sporo rowów zostało zasypane, a podwórka wykostkowane, drogi wyasfaltowane, kiedyś ta woda wsiąkała w szuter i w trawniki podwórek czy kamienne podjazdy...