Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "Soda "

Bylinowa łąka 08:35, 05 cze 2025


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 6346
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Gosiu może się zdziwisz, ale ja wszystkie róże przycinam pod koniec listopada lub w grudniu na wys 3O cm.
Róże mają dosyć długo liście i pogoda jesienna im nie sprzyja dostają niektóre czarnej plamistości.pozniej liście opadają i ten grzyb siedzi w ziemi u mnie w żwirze i się wiosna znowu panoszy.
Wiosna tylko lekko przycinam i ew. Suche wycinam. Zimy teraz są lżejsze, że nawet nie kopczykuje.

W tym roku wiosenna pogoda nie za bardzo mszyca szaleje. Nimułke miałam na jednym krzaku ale liście usunęłam. Możesz pryskać Mospilanem ja też robiłam oprysk na mszyce.
Pryskam też przeciw maczniakowi soda. Na 1 litr wody wsypać 1 łyżeczkę sody oczyszczonej i dodać parę kropel płynu do mycia naczyń lub mydła potasowego. Zmieszać i opryskać.
Ta mikstura możesz pryskać wszystkie rośliny które są podatne na mączniaka.
Pryskam co 2 tygodnie.
Jutro będę pryskać i podlewać przeciwko opuchlakowi wrotyczem.

Jeszcze wracam ja tam dziele i sądzę w inne miejsce jeszcze teraz.
Właśnie postemony przesadzała kilka dni temu rozsiewają się. Są piękne o każdej porze roku.

To tyle Gosiu czas iść spać.

Elu spróbuję z tą sodą, ale okropnie nie lubię opryskiwania, więc nie wiem jak mi to wyjdzie. Na mimułkę opryskałam wczoraj Mospilanem. Moje środki owadobójcze miały termin przydatności 2018 r. Kupowałam jak róże opanował skoczek. Tak to nie pryskam wcale.

antracyt napisał(a)
Ale masz ładnie. Wykoszona trawa super podkreśla busz na rabatach. Naprawdę dobrze dobrałaś rośliny do naturalistycznych warunków.
Ptaków szkoda - a może jednak im się udało? Jeżeli to były zagniazdowniki to bardzo szybko opuściły gniazdo i rodzice dokarmiają je poza nim.

Trawy mniej, to i pracy mniej. Teraz przynajmniej roślin nie przytłacza - proporcje się odwróciły.
Mam nadzieję, że masz rację z pisklakami.
Monia81 napisał(a)
Kosiarka poszła w ruch i jak cudnie te rabaciska się wyłoniły ale czyściec poęknie ci się rozrósł pomiędzy tymi różami, to jakaś odmiana jest? Margaretki i u mnie już bardziej widoczne w łące

Monia kosimy kosą spalinową. Tam w łąkę, to już nawet męża nie puszczam, bo by mi powycinał za dużo. I tak jak koło domku kosił, to dwa miskanty też skrócił.
Czyściec jest ten bezodmianowy - kwiaty fioletowe.
Widziałam twoją łąkę - ładnie kwitnie.
Roocika napisał(a)


Zachwycająca ta łąka!

Asia miło mi, że się podoba.
Ulina napisał(a)


Czarcikęs wybrał miejsce, lepiej przesadž palibina i rozplenicę, miejsca masz pod dostatkiem. Z dziewanny będziesz zadowolona, powinna Ci się wysiewać.

Bodziszka wspaniałego po kwitnieniu ścinam bo się bardzo wykłada. Mam nadzieję, że deszcz nie położy całkiem kwiatów, ale masz kępę

Widziałam w Mai poletko x krzewuszki aleksandrina i tak pomyślałam że u Viebie taka zmiana koloru na rabacie też przydałaby się. Postemony narazie zbyt małe.

Ale żeby trawę tak zjeść - masz wydrę czy stado karczowników

Czarcikęsa to najchętniej bym podzieliła jeszcze i zrobiła z niego poletko w innym miejscu. Palibin mi akurat pasuje tam. A rosplenice, to z tych siewek od ciebie i są do przesadzenia, tylko czekam aż trochę masy nabiorą.
Ja bodziszka też ścinam, czekam tylko aż się młode listeczki zaczynają pokazywać.
U mnie zieleń króluje. Nawet nie mam wiele żółtych czy bordowych roślin. W końcu łąka to jest.
Kiedyś słyszałam jak coś pod tym miskantem buszowało, ale miałam nadzieję, że to jeż.
Magara napisał(a)
Gosia, nieodmiennie się zachwycam Twoją działką, dziczą, widokami i brakiem bliższego sąsiedztwa
Macie jakieś plany na ogrodzenie? Chociażby siatką leśną? Zwierzyna dzika to sama słodycz, ale straty w roślinach proporcjonalne do tej słodyczy
Kiedyś, jak jeszcze u nas też było w miarę dziko i mniej ludzi, w jedną noc albo poranek straciłam wszystkie kwiaty zawilców

Daga nie zamierzam się grodzić. Dzicz króluje z wszystkimi tego konsekwencjami.
Miałam ogrodzone porzeczki, maliny i agrest. Jak posadziłam czereśnie i wiśnie, to przesunęłam słupki, żeby i one się znalazły na terenie chronionym. Sarny wszystkiego nie zjedzą, a jak nie zakwitnie w jednym miejscu to zakwitnie w innym, albo co innego. Ich przysmaki pozostaje rozmnażać i sadzić w różnych miejscach. Wtedy jest szansa, że coś się uchowa.
Za to często mogę obserwować te szkodniki.
Bylinowa łąka 00:05, 04 cze 2025


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Gosiu może się zdziwisz, ale ja wszystkie róże przycinam pod koniec listopada lub w grudniu na wys 3O cm.
Róże mają dosyć długo liście i pogoda jesienna im nie sprzyja dostają niektóre czarnej plamistości.pozniej liście opadają i ten grzyb siedzi w ziemi u mnie w żwirze i się wiosna znowu panoszy.
Wiosna tylko lekko przycinam i ew. Suche wycinam. Zimy teraz są lżejsze, że nawet nie kopczykuje.

W tym roku wiosenna pogoda nie za bardzo mszyca szaleje. Nimułke miałam na jednym krzaku ale liście usunęłam. Możesz pryskać Mospilanem ja też robiłam oprysk na mszyce.
Pryskam też przeciw maczniakowi soda. Na 1 litr wody wsypać 1 łyżeczkę sody oczyszczonej i dodać parę kropel płynu do mycia naczyń lub mydła potasowego. Zmieszać i opryskać.
Ta mikstura możesz pryskać wszystkie rośliny które są podatne na mączniaka.
Pryskam co 2 tygodnie.
Jutro będę pryskać i podlewać przeciwko opuchlakowi wrotyczem.

Jeszcze wracam ja tam dziele i sądzę w inne miejsce jeszcze teraz.
Właśnie postemony przesadzała kilka dni temu rozsiewają się. Są piękne o każdej porze roku.

To tyle Gosiu czas iść spać.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:06, 20 lut 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12792
Do góry
Prawda. Nalezy pamietac o czyszczeniu i odkazaniu karmnikow na biezaco. Wtedy ziarno jest suche, swieze i chetnie zjadane a ilosc chorob ograniczona do minimum. Ja czyszcze woda z octem 1:1 lub rozpuszczona soda.
Ptasi gaj 21:54, 11 paź 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
daszum napisał(a)
U Ciebie jest kolorowo od wczesnej wiosny do późnej jesieni
Zraziłam się do marcinków, nie mam ani jednego. Te stare odmiany zawsze atakował mączniak.

Te palczatki przebarwione na czerwono są podobne do Red Barona.



Tak Danusiu podobne tylko Red Baron jesieni mają brzydki kolor a palczatka pięknie zmienia kolor. Jeszcze dzisiaj zamowiłam 4 szt.

Jutro muszę dokończyć rabatę i posadzić.

Różnie to bywa z maczniskiem u mnie też w zeszłym roku jeden Marcinek mączniaka, aż biały był. W tym roku pryskam soda i pięknie kwitnie.
U mnie mączniak floksy atakuje i jestem nimi zawiedziona a tak mi się podobają.

Jeszcze fotki z dzisiaj

Jeden dąb błotny się przebarwia reszta jeszcze zielone








Ogród prawie wymarzony … 22:29, 24 sie 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
olciamanolcia napisał(a)
Kilka fot wstawiam
Idzie roz






Justyna wygląda to obłędnie.
Zresztą wszystkie fotki z tej serii różowej. Musisz mieć dużo bzykow na tej werbenie.

U nas przeogromna susza, żeby nie moje sryliony litrów wody miałabym już dawno żółto.

Mocznik nie każdego roku atakuje wszystko zależy od pogody. Szczególnie jak ciepło to rośliny łapią. Ja pryskam soda zmieszana z wodą . Nieraz mleka dolewam. U mnie floksy atakuje mączniak rzekomy i nie które marcinki.

Pozdrawiam
Ptasi gaj 22:03, 18 sie 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
zawitka napisał(a)
U ciebie nie widać wcale że tak sucho u mnie susza na pół metra podlewam miejscowo ale to nie ten efekt.Pieknie masz.



Halinko już u kogoś napisałam owszem jest zielono, ale już rzygam tym podlewaniem.

Wczoraj podlewałam dosyć mocno dzisiaj wszystko wyschło znowu podlewałam.

Dzisiaj o 6 rano podlewałam, pryskam przeciw plamistości róże. Niestety złapały czarna plamistość. Marcinki maczniaka rzekomego i trzeba pryskać.
Pryskam soda mlekiem i mam taki stary wyciąg z grejpfruta dobrego parę kropel Ludwika no i pryskam 2 tydzień reakcja jest.

Nawiozlam dzisiaj ostatni raz azalie i rododendrony. Tuje opryskałam nawozem i podlałam.
Z rana się dobrze robi później przerwa południową i dale podlewanie aby do środy wystarczyło.
Może popada, ale już zwątpiłam w te alerty pogodowe. Jest bardzo sucho. Drzewa tracą liście wszędzie.







Ogród vs budowa- czyli trudne początki ogrodniczki. 13:14, 21 lip 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Duża działka. Ja z warzywami się już poddałam. Ogórki posialam śremskie. Wczoraj zebrałam ok 2 kg i dzisiaj też będzie sporo.
Jednak już mi atakuje mączniak rzekomy i to taka robota.

Po południu przed zebraniem opryskam soda może się zatrzyma.
Zieleń, drewno i antracyt 10:10, 27 maj 2024


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10803
Do góry
Zuza, a Ty co na mszyce stosujesz? Czytam teraz o różnych środkach. Jakiegoś chemika by się przydało, może jakby taki miks wszystkiego zrobił to by podziałało? Wszystkiego znaczy chilli, czosnek, soda, ocet i neem
Ogród hortensjowo różanecznikowy 22:02, 30 sie 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Monika83 napisał(a)
Peace kwiat ma śliczny ale jest prawie bez liści.





Monika też mam Peace. Jest to piękna róża bardzo ją lubię. Muszę co powiedzieć, że też tak miałam opadała z liści po pierwszym kwietniu czarna plamistość. Od 3 lat nie choruje ( jest u mnie ok 10 lat). Próbowałam różnych specyfików aby nie chorowała. Jednak bardzo ważne jest u niej nawożenie aby była silna i nie podlewać jej niech sobie radzi sama. U mnie rośnie pod balkonem więc tam mało deszcz zagląda.
W tym roku kwitnie non stop.
W zeszłym roku kupiłam tę samą odmianę posadziłam w miejsce dobrze nawożone i nie za bardzo rośnie. Czekam może w przyszłym roku ruszy.
Traktuj róże wczesną wiosną miedzianem aby się uodporniła na grzyby.

W tym roku nie mam chorób grzybowych, ale mam jakieś dziwne nieregularne pędy u niektórych róż nigdy takich nie miałam.
Może zrobię fotke to pokaże u siebie.
Jedynie mączniak grasuje na flokssch i marcinkach, ale nie na wszystkich już opryskałam miedzianem. Może w sobotę opryskami drugi raz mikstura soda z mlekiem i woda .
Ptasi gaj 13:59, 13 sie 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
pestka56 napisał(a)
Ela, dziś znalazłam kilka siewek werbeny, widać nie dopieliłam HA, HA, HA



Kasiu no widzisz. Jest to nie możliwe jak miałaś rutewka w poprzednim sezonie aby się nie rozsiała.

Znowu ukrop leje się z nieba siedzę w domu. Jutro będziemy z eMem malować dół w domu więc trzeba wszystko pochować. I nad kominkiem umyć bo są zacieki aby farba złapała. 10 lat temu malowałam, teraz to pikuś nie to co 20 lat temu. Zawsze sama malowałam eMa nigdy nie fatygowałam, ale już tak nie poskacze po drabinie.

Podksłam wszystkie rośliny i trawnik. Pod wieczór chce opryskać trawnik z chwastów. Nowe siewki mlecza, bluszczyk kurdybanek się panoszy, krwawnik i jaskier. Jak nie zaradzę to w przyszłym sezonie będzie masakra.

Zauważyłam mączniaka na roślinach nigdy nie miałam. Za gorąco jest. Trzeba pryskać może soda lub citroseptem.

Dynie zajęły moja nowa rabatę rodzą jak oszalałe pełno owoców









Zieleń, drewno i antracyt 15:56, 02 lip 2023


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34418
Do góry
antracyt napisał(a)

Mam gotowy skrzyp z bananem, nie powinien zaszkodzić.
Czy to to samo co soda oczyszczona? Zabiłam nią kiedyś jedną różę. Tylko sposób podania był inny, niezbyt mądry... Czy pryskacie zapobiegawczo czy leczniczo?


Soda oczyszczona to NaHCO3 a Natriumcarbonat to Na2CO3. Sprawdziłam we Wikipedii.

Pryskamy zarówno zapobiegawczo jak i przy początkach chorób grzybowych. Jeśli stadium jest zaawansowane to sięgamy po cięższą chemię.
Zieleń, drewno i antracyt 15:07, 02 lip 2023


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 13294
Do góry
Anda napisał(a)
Daj jej gnojówki ze skrzypu i Symphytum. Znów polska nazwa mi uleciała

W szkółce na mączniaka pryskamy odpowiednikiem proszku do pieczenia - Natriumcarbonat. Tak mniej więcej co dwa tygodnie.

Mam gotowy skrzyp z bananem, nie powinien zaszkodzić.
Czy to to samo co soda oczyszczona? Zabiłam nią kiedyś jedną różę. Tylko sposób podania był inny, niezbyt mądry... Czy pryskacie zapobiegawczo czy leczniczo?
Malinowy zakątek 21:16, 21 cze 2023


Dołączył: 26 gru 2022
Posty: 700
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Cukinia złapała mączniaka.
Czego ona ma tak gęsto koło siebie. Powinna mieć odstęp aby byla dobrze wentylowana.

Jak to dolne liście pomidorów to możesz poobrywaj.
Zobacz czym to opryskać eko. Najlepszy byłby wrotycz.
Dobre też jest mleko + soda + woda. Musisz poszukać w necie czym pryskać jest dużo porad.


Sadzialm pierwszy raz i nie sądziłam że obia nasionka wykiełkują. Moge je przesadzić jeszcze?
Malinowy zakątek 15:17, 21 cze 2023


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Cukinia złapała mączniaka.
Czego ona ma tak gęsto koło siebie. Powinna mieć odstęp aby byla dobrze wentylowana.

Jak to dolne liście pomidorów to możesz poobrywaj.
Zobacz czym to opryskać eko. Najlepszy byłby wrotycz.
Dobre też jest mleko + soda + woda. Musisz poszukać w necie czym pryskać jest dużo porad.
Pachnący różami, malowany bylinami 19:13, 25 maj 2023


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12485
Do góry
Makao napisał(a)
Widziałam ostatnio na tiktoku filmik gdzie sypali wokół roślin soda oczyszczoną i ślimole nie przeszły przez nią. Ciekawe...hmm..


Aniu, dzięki za info. U mnie co trzy dni pada, taka pogoda w kratkę. Zapewne soda by się rozpuściła. Mam irysy na każdej rabacie i nie wyrobiłabym czasowo, żeby ją rozsypywać. Natomiast zastanawiam się nad opryskiem roztworu woda plus soda. Wypróbuję
Pachnący różami, malowany bylinami 12:02, 24 maj 2023


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 8524
Do góry
Widziałam ostatnio na tiktoku filmik gdzie sypali wokół roślin soda oczyszczoną i ślimole nie przeszły przez nią. Ciekawe...hmm..
Ogród bez reguł 13:23, 11 kwi 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10803
Do góry
galgAsia napisał(a)
Hmmm... no nie wiem... Ale że soda wchodzi w związek z konserwantami i je unieczynnia? A gdzie to wyczytałaś? Chętnie popatrzę...


W jednym z artykułów dotyczących właśnie takiej bananowej wody. Niestety ciężko ocenić prawdziwość. Nie znam autora, muszę jakiegoś znajomego chemika zapytać, może mi coś rozjaśni.
Ogród bez reguł 13:18, 11 kwi 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Rojodziejowa napisał(a)


No właśnie mam obawy, że w tych skórkach jest masa niekoniecznie naturalnych rzeczy. Soda podobno trochę ich wyciąga. Dlatego zastanawiam się czy niechcący nimi wysiewów nie potraktuję.
Hmmm... no nie wiem... Ale że soda wchodzi w związek z konserwantami i je unieczynnia? A gdzie to wyczytałaś? Chętnie popatrzę...
Ogród bez reguł 11:22, 11 kwi 2023


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10803
Do góry
galgAsia napisał(a)
A nie, im mniej składników, tym lepiej . Tylko woda i skórka. A po co chcesz dodawać sody? że konserwanty czy cóś? Jak wrzucam do kompostu, to też nic ze skórkami nie robię. Poza tym, nie jestem pewna, czy przypadkiem nie doszło by do związania potasu i uwolnienia azotu , a tego byśmy nie chcieli...
Nie, sody nie dodawam


No właśnie mam obawy, że w tych skórkach jest masa niekoniecznie naturalnych rzeczy. Soda podobno trochę ich wyciąga. Dlatego zastanawiam się czy niechcący nimi wysiewów nie potraktuję.
Podkrakowska wieś, foliak, kury i my :) 10:23, 11 cze 2022


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 15064
Do góry
Wszystko masz na tej działce. Takie obfite zbiory. Papryczki takie duże owoce. Moje jeszcze w donicach ledwo zipia, ale pierwszy raz uprawiam więc nie wiem co z tej uprawy wyjdzie.
Za to cukinię mi kwitną i widzę, że już zawiązały owoce.

Ślimaków nie zazdroszczę. Syp proszkiem do pieczenia, soda lub granulki niebieskie. U mnie granulki zdają egzamin. Slimory zasychają po nich.

Dom się pnie do góry dobrze popatrzeć.

Pozdrawiam
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies