To klony kupiłyśmy w takim samym tandemie Do ussuryjskiego zrobiłam wtedy drugi raz podejście bo pierwszy wypadł, obecny na razie jest ok. Kurcze zielnych nie próbowałam, z nasion nic mi nie wzeszło. No jakoś je przecież rozmnażają...
Nie próbowałam i próbować nie będę. Wyczytałam, że bardzo źle znosi dzielenie. Z kolei siewki zaczynają kwitnąć dopiero po kilku latach. Zastanawiam się, jak je mnożą w szkółkach. Może przez sadzonki zielne?
Klon ściętolistny był kupowany razem z klonem ussuryjskim. Ten mi wypadł po pięciu latach.
Koło tuj chyba mu ciężko u Ciebie.
Nabyłam kilka lat temu takiego klonika. Miejsce ma trudne pomiędzy tujami, ale żyje. Musze go podkarmić bo już się powinien dobrze ukorzenić i wystartować wreszcie. Nie wiem czy mam odmianowy czy formę podstawową, ale i ta u Ciebie zjawiskowe przebarwienia ma
Rosnący u mnie klon ściętolistny to czysty gatunek. Rośnie bezproblemowo od 9 lat. Ma kulistą koronę. Rośnie dosyć szeroko (ok 6 m) i dorasta do około 5-6 metrów. W sezonie liście są soczyście zielone, błyszczące. Pięknie się przebarwia jesienią.
Oj można.
Mnie czasem zadziwia to, że ten przodujący w zastosowaniu nowoczesnych technologii naród, tak bardzo skupiony na pracy, skrywa w sobie tak wiele romantyzmu. Trudno wyobrazić mi sobie tabuny Polaków pielgrzymujących po Polsce w poszukiwaniu podobnych doznań.
Jak to dobrze, że nie muszę pielgrzymować, żeby podziwiać dzieło wiosny.
To żółte drzewo to klon ściętolistny. Listki ma podobne do ambrowca.
Gratuluję nabycia cyprysika. Mój w momencie zakupu miał 50 cm.
Klony strzępiastokore mam dwa. Ich wolne tempo wzrostu bardzo mi pasuje.
Jeden z nich rośnie w większym ścisku, więc trochę wyciąga go w górę. Ten na rondzie ma więcej przestrzeni, ale nie jest jakoś nadmiernie szeroki. Oba egzemplarze nigdy mi nie chorowały.
Podczas weekendu udało się wykancikować i wzruszyć glebę na jednym z półksiężyców. Rozsypałam na tej rabacie ściółkę z kompostu. Gleba jest tam bardzo gliniasta, z naciskiem na bardzo.
Na jednym z końców tej rabaty usuwałam rok temu poziomki. Powsadzałam trochę bylin i seslerii. Stanowisko trudne, ale coś tam kwitnie.
W środkowej części tej rabaty rośnie klon ściętolistny. Sporą już ma koronę, a pod nią sucho.
Na drugim końcu tego półksiężyca są róże i byliny. Wiosną usunęłam stamtąd gracki.
Aga a wracajac do klonow to znasz takiego? Klon Trójzęby? - cudo. Malutkie drobne liście i wybarwienie praktycznie przez caly sezon. Ale to byc moze szok po przesadzeniu. Zobacze jak bedzie w nowym sezonie. Klonik wart miejsca. Niezmiennie mnie tez zachwyca klon ściętolistny a w Arboretum klon Mono
Powojnik kupowałam w Biedrze jako Jackmanii. Tam są dwie sztuki wspierające się na dwóch drucikowych obeliskach. Mają sucho i półcieniście, bo tuż obok rośnie klon ściętolistny o kulistej koronie. Podsypuję je zimą popiołem, jesienią kompostem.
Cukinię tak lubię, że nigdy nie zdarzyło mi się zgromadzić jej na tyle dużo, aby zrobić z niej przetwory.
Pyszny jest z niej wstążkowy "makaron" z minikotlecikami mielonymi i sosem z jogurtu, czosnku i koperku/natki
Bardzo smakował mi pasztet wg przepisu Brzozowej Agatki. Trzeba tylko pamiętać o bardzo mocnym odciśnięciu utartej cukinii. Pyszny jest na ciepło i na zimno
A to zdjęcie pasztetu Anuski wg tego przepisu (Wymarzyłam sobie wrzosowisko)
Lubię też cukinie zapiekane podobnie do bakłażanów z pomidorami, oliwą, mozzarellą, oliwkami albo krojone w drobne plastry i zapiekane z podsmażonymi kawałkami piersi z indyka lub kurczaka, mozzarellą, oliwkami i suszonymi pomidorami.
Z agrestu, porzeczki, truskawek i owoców świdośliwy gotuję sobie codziennie kisiel. Świetnie nawilża moje zszarpane struny głosowe.
Mi Google pokazały na jakiś klon, w sumie nie do końca jeden, klon ściętolistny albo jakieś hybrydy klonów acer campestre i acer lobelii, ale ja sama to nie wiem?
Od kilku dni mam cudowną pogodę. Nade mną rozpościera się lazurowy błękit nieba, temperatura dochodzi do 20 stopni, nie ma wiatru. Jestem szczęściarą, bo niewiele jest powodów dla których muszę opuścić ogród. Mogę niespiesznie omiatać jesienne rabaty. Dobry czas.
Róże Bonica przed wizytą u fryzjera. Dzisiaj już są ogolone.
Dzisiaj już są ogolone.
Zegarowa w promieniach słońca.
Klon ściętolistny przyciąga wzrok jak magnes.
Klon strzępiastokory na rondzie dopiero teraz zaczyna się delikatnie przebarwiać. Większość listków wciąż jeszcze jest zielona.