Taka schiza nie jest zła. Należy zbierać tylko te grzyby, które się dobrze zna. Znajomi moich rodziców nazbierali dawno temu "rydzów" i śmiertelnie się zatruli. Nie ma co ryzykować.
Zgadzam się, lepiej mieć jednego grzyba mniej ale mieć pewność że są ok, ale rydze można łatwo rozpoznać po odcięciu nóżki puszczają taki intensywnie pomarańczowy sok
jest jeszcze jedna bardzo charakterystyczna cecha u rydzów, po odparowaniu tego mleczka jest wyczuwalny zapach perfumy. Po obcieciu miejsce ciecia zielenieje.
Dzięki dziewczyny, ale ja już chyba za stara na takie nauki swoją drogą,teraz w głowę zachodzę, jak ja mogłam gąski siwe zbierać one takie muchomorowate som
pewnie, nie ma co na sile, gaski tez maja swoje charakterystyczne cechy zeby odroznic. ale ja nie jadam grzybow ktorych nie znam albo mam watpliwosci, chociaz grzyby zbieram od 6 roku zycia, zawsze jezdzilam z tata autobusem zakladowym, to byl grzybiarz pierwsza klasa i wszystkiego mnie nauczyl, obieranie i przetwarzanie zostawialismy mamie
Monia, ja też mam nadzieję, że ZPJ jeszcze z nami będzie przez długi czas Dobrze, że popadało, bo 3 dni deszczu to u nas luksus niebywały . Teraz już mogą wracać wyższe temperatury i słonko
Buziaki
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Johanka, ja łysola też od paru dni nie widziałam Dziś przed południem była piękna ZPJ, a popołudniu szary kożuch zakrył niebo... Do pełni jeszcze kilka dni, mogłoby się wypogodzić do tego czasu
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.