Ten chaber mnie zachwyca Na razie ma dwa kwiaty, ale widać, że sprawa jest rozwojowa
Naprawdę Amethyst in snow


Powojnik Guernsey Cream, mimo utraty sporej części pąków kwiatowych, nadal kwitnie i ma się nieźle


Bodziszek nie wiadomo jaki, pewnie któryś z żałobnych - a miał być himalajski


Rozeta liści jak kwiat - przetacznikowiec wirginijski Red Arrows. Ileż trzeba mieć wyobraźni, żeby dostrzec w jego kwiatach czerwień

A co tam ku pamięci?
- dokończyłam obsadzanie tunelu - 20 pomidorów, 4 bakłażany, 2 papryki, 6 bazylii
- posadziłam powojnika górskiego Tetrarose pod murem
- rozsadziłam dużą kępę werbeny, która szczęśliwie przetrwała zimę
- przesadziłam naparstnicę, która wysiała się - głupiutka! - w kępie pysznogłówki; no tam to ona długo by nie pożyła...
- wysadziłam kilka szałwii

A na cienistej coraz bardziej zielono

galgAsia napisał(a)

Łomatko!
Co za historia!!!

Łuska gipsowa mówi, że pikuś to to nie jest...
Dobrze że był lekarz na pokładzie. Zdrowia życzę Panu Ojcu!

Te zdjęcia to ślicznotki. Smakują mi do śniadania

Johanko , to życzę smacznego śniadanka A Twoje życzenia nie omieszkam przekazać, na pewno poprawią potłuczone samopoczucie

A tu taka sytuacja

Para kaczek polubiła Maminy stawek. Początkowo Mama też je lubiła, do czasu gdy wyszło na jaw, że kaczki zrobiły selekcję naturalną rybkom Teraz już ich nie lubi, chociaż kaczki nie tracą nadziei...
Przegonione z wody daleko nie odleciały - siadły na daszku sąsiedzkich zabudowań i próbowały przeczekać...

Jeszcze raport z frontu walk - w bukszpanie zaobserwowano zdecydowanie mniejszy ruch w interesie Gąsienic jest mniej, a te, które znalazłam, są właściwie jak martwe. Więc jest dobrze Ale sporo jeszcze oprzędów, które są potencjalną bombą biologiczną Więc w najbliższy weekend powtórzę Lepinox - i nasuwa się pytanie: kiedy ewentualny kolejny oprysk? Jeśli ktoś z Gości wie, to proszę mnie oświecić Ja oczywiście postudiuję co trzeba, ale wiedza od praktyków - bezcenna

Z innych atrakcji - mszyce Na szczęście biedronki są, opryski RT / PW też...

Ty masz cześć ogrodu w jakiejś innej strefie klimatycznej

galgAsia napisał(a)

Johanko , to życzę smacznego śniadanka A Twoje życzenia nie omieszkam przekazać, na pewno poprawią potłuczone samopoczucie

Ale piekna kokorycz tez mam taka okazuje się

galgAsia napisał(a)

Zawilce mnie wczoraj zaczarowały
Podświetlone zachodzącym słońcem tańczyły jak baletniczki

Ależ piękne te malutkie zawilce! jak maja na imię?

Asia zamiast powtarzać lepinox (bo oprysk teoretycznie 3 x w sezonie tylko można zrobić, no chyba że od razu po pierwszym spadł ulewny deszcz i go zmył), to może lepiej odkurzyć te buksy solidnie?? Masz może odkurzacz ogrodowy? Ściągniesz sobie od razu i oprzędy, i padlinę, i niedobitki. A potem to z odkurzacza spalić.

Przy okazji - ile masz metrów w tym tunelu??????