Cisza przerywana cykaniem świerszczy, kumkaniem żab, śpiewem ptaków i klangorem żurawii. Wszystko zależy od pory dnia a właściwie nocy.
Wiecie, do mnie to najlepiej wpaść skoro świt, ewentualnie o zachodzie i zostać conajmniej do świtu. W dzień świergot ptaków też dostępny, szczególnie mój ulubiony skowronek nadaje. Tylko wtedy już bez doznań wizualnych