Dziękuję:-*
Zrób sobie badania krwi, u mnie wyszedł bardzo niski poziom żelaza i nawet jeśli nie jest to główny powód niemocy to na pewno nie pomaga wrócić do formy.
Jeśli mi znów wygniją to na tej rabacie zamienię na seselerie ale mam już na oku miejsce gdzie powinno być jej dobrze tylko przeryć trzeba ale to już raczej nie w tym sezonie.
Stipa najlepiej wygląda w masie i sadzonki muszą się ładnie rozrosnąć choć za duże też podobno nie bardzo.
One są specyficzne i wielu ludzi lubi je na etapie zielonym. Najmniej lubię jesienny kołtun ale nadal mają urok.
Obie trawki ładne ale jednak zupełnie inny efekt dają. Mi puki co najbardziej pasuje seseleria na wymianę choć nadal nie ten sam efekt. Najwyżej trzeba będzie koncepcję zmienić.
Przycięte stipy to jednak bez szału. Jeszcze żeby dało się nisko obciąć by ładnie na zielono odrosły to by było spoko. Zielone kłaczki najbardziej lubię.
Unie na nowej rabacie zdecydowanie za dużo dobroci i to jeszcze w glinie. Chyba będę musiała się pogodzić ze rabata nie będzie taka jak planowałam.
odrosły na zielono i przy tej pogodzie momentalnie sie wykłaczyły, na diabla mi trawa ktora caly czas musi byc przycieta. U Hani Gruszki chyba tez w glinie siedza a ma poteżne. U mnie na obu jałowych male pypki zrobily sie za wielkie