W prognozach kilka dni bez deszczu, może trawę dam radę skosić. Dobrze że nie nawożona bo by chyba po pas była.
To dzierotka, klarkia czy tam jeszcze jakaś inna nazwa. Bardzo fajna roślinka. Sypnęłam zdecydowanie za gęsto. Wykiełkowała nawet mimo suszy, co prawda podlewałam ale inne rośliny już tak licznie nie wyrosły. W mieszance są dwa lub trzy odcienie różu.
Jak budowaliśmy dom to było to prawie na końcu świata
Teraz domów coraz więcej ale widoki nadal ładne, tylko że dla zdjęć bez domów muszę wyjśc na drogę