Zbyszku - wiem, siatka jest straszna i to co za nią też nieciekawe . Stąd między innymi ten dołek, ktory mnie kiedyś dopadł. Sąsiedzi ani z jednej ani z drugiej strony nie chcą jej wymieniać i też nie dbają zbytnio o swoje ogrody. Pozostaje to tylko zasłonić.

Barbetko - bardzo dziękuję za wsparcie, to tym bardziej się cieszę, że ta kora jest jaka jest - tylko te litry muszę wyjaśnić....

Dzień 8 - dowieźli ziemię i więcej nasadzeń....ale po kolei...i wybaczcie "metki" na roślinkach. Robiłam szybko zdjęcia aby zdążyć przed nocą.

To jest południowa wystawa od strony tarasu....i twórczość Ogrodnika i moje przeoczenie Faktycznie pierwotnie planowaliśmy takie zawijaski ale potem chciałam po prostu obsadzić bukszpanki po prostokącie, podobnie jak z przodu domu i jakoś nie powiedziałam tego, albo gdzieś się 'niedokomunikowaliśmy' bo mam oto takie coś....




...i jest bardzo ładnie, zostanie . Ta rabatka docelowo ma być żwirowa więc tam kora już nie była sypana.

Małe bukszpanki wymagają pryskania i Florovitu - kupowałam z bukszpanowo.pl ale to temat na inny wątek

Wierzba Hakuro-Nishiki. Bardzo lubię jej listki - przepięknie teraz wyglądają, zupełnie jak kwiaty.

Południowy "lewy" boczek.

Na krawędzi słynny "Jarząb szwedzki" o który było tyle hałasu . Chyba ma się dobrze - wczoraj zakwitł.



Pod nim trzmielinka a obok Magnolia Susan, też podtrzmielinkowana:


Obok oczar wirgilijski 'Arnold Promise'

Dalej rządek thujek Szmaragd, zgodnie z tym co radziliście i jałowce płożące:



W rogu choiny kanadyjskie a potem Yellow Ribbon


i śliwo-wiśnia Nigra, cały czas "biedna" ale już się chyba lepiej czuje:

malwes napisał(a)

Ładnie, ładnie jest!

Następnie jedna koreanka - prezent od Roberta-Ogrodnika:


Ogólnie w rogu, przed choinami, zostawione jest miejsce na drewnianą huśtawkę (taką 2-3 osobową) i ławeczkę prostopadłą do niej.


Zostawiliśmy też miejsce na buka "Purple Fountain". Obok pęcherznica:


Tu ambrowiec amerykański "Slender Silhouette":

Jałowce Blue Star:


Tawułki Golden Princess odcinają przyszłe miejsce na wrzosowisko, za nimi zgodnie z radą Danusi cisy Elegantissima. Są pod klonem Globossum (zastąpił planowanego pierwotnie Flamingo)

Zobaczcie jak cudnie zakwitł pigwowiec Fire Dance:



Jalowiec Wiltoni i pod nim forma płożąca, przesunięte za Waszą radą w takie miejsce, aby nie kryły go wrzosy


Jeszcze jedna Hakuro - tym razem w formie krzaczastej, no mam słabość do nich.


I całość. Tam z tyłu jeszcze pójdą jakieś 3 iglaki ale musimy pomyśleć jakie:

Przed piaskownicą
- biała porzeczka "Witte Parel"
- czerwona porzeczka "Jonkheer van Tets"
- czarna porzeczka "Himalaya"
- agrest "Hinnonmaeki Grun"
- maliny nieznanej odmiany, zastane za górą humusu ale cudownie owocujące więc przycięte i przesadzone:

Północna strona, i zachodnia - rozgrzebane...
Zachodnia jest najciemniejsza.
Kładzie się siatka przeciwko kretom i na to warstwa dobrej ziemi. Moje hosty (Patriot, Halcyon, Mediovariegata, Gigantea) krzewuszka Nana, tawułki, hortensje (3x Limelight i 3 x Phantom) i żurawki (Berry Marmalade, Midas Touch, Marvelous Marble Green/Brown, Delta Down) i przywrotnik okryte aby ich nie uszkodzić.





Rhododendron zaczyna kwitnąć....