No właśnie, świetne widoki

Zuzku, Ty już po feriach? U nas chyba dopiero się będą zaczynać - nie ogarniam, bo mnie to w sumie nie dotyczy
Fotki ładne, ale te kikutki sosen... Ja od trzech tygodni jeszcze się nie odważyłam pójść głębiej do naszych pobliskich lasów

Widoki piękne, ale śniegu niewiele, takie bardziej przedwiośnie.
U nas ferie to chyba dopiero za dwa tygodnie, to już pewnie będzie wiosna, a może zima, trudno przewidzieć.

No trochę Ci się pozmieniało w tym ogrodzie, ogród pięknie dojrzewa.
Super, że jużw ub weekned udało ci się posprząać choć trochę - bo niby praca fizyczna, a jednak baterie ładuje...
Jakbyś chciała się jeszcze bardziej styrać to zapraszam do mnie dużo szans żeby się wykazać.

Widzę, że w tym roku obie zabrałyśmy się wcześniej za prace ogrodowe, żeby potem mieć mniej.
Mam już uprzątnięte suszki z całego przodu. Teraz będe czekała na okna pogodowe, żeby sprzątnąć resztę. Potem już tylko uprzątnę ziemię i powyrywam chwasty.
No i mam zamiar powalczyć teraz z czyszczeniem tuj. Nigdy tego nie robiłam