Cześć Zuza. Nadrabiam ogromne zaległości.
Jak zwykle u ciebie podziwiam zagonek daliowy tym bardziej, ja zaliczyłam totalną porażkę w tym zakresie. Ślimaki mnie zjadły w tym sezonie. Nie miałam czasu na ogród a one to bezwzględnie wykorzystały. Zaś twoje rabaty aż się wylewają od kolorowych dobroci
Generalnie, jak dłużej się nie zagląda to widać jak niesamowicie wszystko porosło. Piękny busz. Ale taki ogarnięty, uporządkowany
I trzymam kciuki za jeżyki.
Tej akurat nie mam, ale wyczytałam że to zdrowa odmiana (stosowana jako zapytać w sadach).
Jabłonka najlepiej będzie rosła w pełnym słońcu, chociaż w półcieniu pewnie też da radę. Musisz się tylko liczyć z tym, że kwiatów/owocków może być mniej a drzewko będzie się wyciągać do słońca. No ale wiadomo, że półcień półcieniowi nie równy. Ja bym próbowała
Aprilku, jak miło że się pojawiłaś
Ty chyba nie mój ogród opisujesz Mój na pewno nie jest ani ogarnięty ani uporządkowany. W tym roku od końca wiosny radzi sobie praktycznie sam, tylko koszenie trawy co jakiś czas trzyma wszystko w ryzach. Nie mam w ogóle na niego czasu i trochę mi z tym źle, ale na zbyt duże rozmyślanie o tym też nie mam czasu... i ochoty. Za jakiś tydzień - dwa będę już mieć większy życiowy luz, ale nie wiem czy chęci jeszcze wrócą. Na razie próbuję się zmobilizować do ogarnięcia lawendy i wycięcia przekwitniętych kwiatów.
A wiesz, że moje dalie też pożarły ślimaki. Niektóre z tego powodu jeszcze nie zaczeły kwitnienia. Ale mam ich tyle, że może na zdjęciach tego nie widać. Super się za to mają wszystkie które rosną w donicach. Niestety w przyszłym roku muszę ograniczyć wszelkie donice do minimum (może do zera?) bo za często wyjeżdżam i już mi głupio ciągle kogoś prosić o podlewanie.
Wydaje mi się, że Twój ogród, wbrew temu co piszesz, wygląda pięknie - nawet jak nie masz dla niego czasu
PS. Może wpadniesz w niedzielę do Przypek? Będzie mini ekipy z Poznania Pisałam już o tym na wątku Ogrodowiska, ale mam wrażenie że niewiele osób ostatnio tam zagląda.
Zuza jestem pewna że opisałam Twój ogród. Na zdjęciach nie widać żeby był niedopieszczony. Może to ten etap w ogrodzie że może już radzić sobie sam? Ogrodnik mu nie przeszkadza
W daliach z pewnością nie widać ubytków. Moje dalie, właśnie przez działalność ślimaków, zostały w donicach. Ale nawet to ich nie uchroniło. Pierwszy raz w życiu kupiłam niebieskie granulki- te akurat były zielone Też mam takie co jeszcze nie dały rady zakwitnąć bo są za smaczne.
Jest szansa, niewielka, nie chcę obiecywać, że zobaczymy się w Przypkach