antracyt
14:20, 07 sty 2020

Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12862
Kupiłam dzisiaj pierwsze paczuszki nasion
Stacjonarnie, w sklepie wiejskim. Nie wiem dlaczego, ale nie lubię kupować nasion przez internet (głupie to bo wybór dużo większy).
Prócz podstawowych warzyw mam też dwie mieszanki kwiatowe.
Zrobiłam sobie zeszłej jesieni krokusową łączkę na przyszłej rabacie przy huśtawkach. Nie mam na tą rabatę zupełnie pomysłu, tzn mam sto pomysłów i przez to mętlik w głowie. Pomyślałam, że jak te krokusy przekwitną, to wysieję po prostu w trawę jednoroczne łąkowe kwiaty, a do przyszłego roku pomysł co chcę tam docelowo mieć wyklaruje się
Na razie będzie kolorowy eksperyment przed wprowadzeniem na nowej działce kwietnej łąki przy drzewkach owocowych.
Z zeszłego roku znalazłam też kupioną kompulsywnie paczuszkę Silene, której nie wysiałam, bo nie miałam na nią pomysłu. W tym roku też nie mam, ale może jak urośnie, to gdzieś ją wcisnę
Z nasion które na pewno muszę mieć, to jak co roku Maciejka i Facelia. Nie wyobrażam sobie już bez nich ogrodu. Uwielbiam zapach Maciejki wieczorowa porą, a Facelia to jak dla mnie idealny zapychacz dziur i owady ją uwielbiają
W dwóch ostatnich latach jakoś zapomniałam o groszku pachnącym i zatrwianie (Limonium sinuatum). Groszek zamierzam poprowadzić na mini obeliskach na powiększonej różance- zobaczymy, czy z formą nie przekombinuję. Tylko mam zagwostkę jaki kolor? A zatrwian wróci na rabatę wiejską, bardzo go lubię w bukietach.

Reszta nasion to już będzie szaleństwo chwili, mam tak co roku

Prócz podstawowych warzyw mam też dwie mieszanki kwiatowe.
Zrobiłam sobie zeszłej jesieni krokusową łączkę na przyszłej rabacie przy huśtawkach. Nie mam na tą rabatę zupełnie pomysłu, tzn mam sto pomysłów i przez to mętlik w głowie. Pomyślałam, że jak te krokusy przekwitną, to wysieję po prostu w trawę jednoroczne łąkowe kwiaty, a do przyszłego roku pomysł co chcę tam docelowo mieć wyklaruje się

Z zeszłego roku znalazłam też kupioną kompulsywnie paczuszkę Silene, której nie wysiałam, bo nie miałam na nią pomysłu. W tym roku też nie mam, ale może jak urośnie, to gdzieś ją wcisnę

Z nasion które na pewno muszę mieć, to jak co roku Maciejka i Facelia. Nie wyobrażam sobie już bez nich ogrodu. Uwielbiam zapach Maciejki wieczorowa porą, a Facelia to jak dla mnie idealny zapychacz dziur i owady ją uwielbiają

W dwóch ostatnich latach jakoś zapomniałam o groszku pachnącym i zatrwianie (Limonium sinuatum). Groszek zamierzam poprowadzić na mini obeliskach na powiększonej różance- zobaczymy, czy z formą nie przekombinuję. Tylko mam zagwostkę jaki kolor? A zatrwian wróci na rabatę wiejską, bardzo go lubię w bukietach.


Reszta nasion to już będzie szaleństwo chwili, mam tak co roku
