Piękne bardzo . Zobaczę jeszcze w swoim ogrodniczym, czy będą jakieś ciekawostki

A tutaj jeszcze taka ciekawostka.
Na drugi rok po wysianiu zwykłych kosmosów pojawiła mi się w ogrodzie taka mutacja.
Kosmos bezpłatkowy, ze środkiem nienaturalnie powiększonym, bez widocznych pręcików. Od razu po "rozkwitnięciu" wyglądającym jak nasienniki. Zrobiłam eksperyment i zostawiłam ten okaz do jesieni. Co ciekawe w zeszłym roku znowu pojawił się w ogrodzie
Zdjęcia kiepskiej ostrości bo wykadrowane z innych.
Na poziomym, to te jasno żółte kulki pod słonecznikami.

Wiecie, że pospolita nazwa kosmosów to panny w zieleni? Chyba już o tym pisałam u Ewy (skleroza.

galgAsia napisał(a)

Ha, ja też już kupiłam pierwsze nasionka, ale w necie - szukałam Echinacea pallida i tylko tak była dostępna. Więc od razu dobrałam parę dodatkowych torebek
Groszek - albo kolorowy misz-masz, albo tylko ulubiony kolor
Pomysł na kwietną łąkę - nawet jako eksperyment - baaardzo dobry, uważam .

Jeżówkę bladą mam - jest prześliczna.

Bajeczne te kosmosy.

Helen napisał(a)

Wiecie, że pospolita nazwa kosmosów to panny w zieleni? Chyba już o tym pisałam u Ewy (skleroza.

Podoba mi się ta nazwa, muszę zapamiętać

A to nie Nigella damascena czyli czarnuszka ma ta nazwe Panna w zieleni? Po niemiecku tak sie nazywa czarnuszka damascenska - Jungfer im Grünen

Do Czarnuszki damascenskiej ta nazwa też pasuje

Tak mówiła moja Mama, ja tylko powtarzam to, co słyszałam

Wracam do tematu ziemi na nowym terenie. Wczoraj rolnik od którego kupiliśmy dalsze włości zaproponował nam, że przy okazji obsiewania reszty pola może nam również owsem obsiać, albo czymś innym jak będziemy chcieli. I teraz mam zagwostkę co tam dać i w jakiej kolejności. Na jesień mieliśmy poplon w postaci łubinu i czegoś jeszcze (chyba peluszki), niestety z powodu pogody (brak opadów) wysialiśmy go trochę późno i nie wytworzył tak dużo masy zielonej jak się spodziewałam. Na zimę został przeorany. No i co teraz na wiosnę zrobić. Czy owies od rolnika (wyczytałam, że ma bardzo dobre właściwości fitosanitarne) czy coś innego? I kiedy do tego wszystkiego obornik wprowadzić, bo muszę się w tej sprawie z innym rolnikiem umówić. Już po przedplonie, czy przed?