Dziewczyny, nie chciałam Was pozbawiać oddechu, ani w stan szoku wprowadzać. Następnych juz nie pokażę
Dokupiłam cytryny, jednak będą konfitury

To ja poleciałam po imbir i pomarańcze... Do dyni będą

Też pycha
Moja mama zrobiła dyniowy ketchup, hit po prostu. Zamówiłam u niej kolejne słoiczki.

Robiłam kiedyś dżem dyniowo-pomarańczowy pycha
Super zbiory

Ja też robię ketchup...a z dyni i z cukinii.

Pokazuj, pokazuj te swoje zbiory!

Nie mogę tu przychodzić bo się głodna robię...

Piękne zbiory pomidorowe i to jeszcze o tej porze roku

Mam dzisiaj wolne, chciałam pomidory przerabiać i w końcu wsadzić kalinę i graby na cienistą (chyba ją nazwę orzechową ), ale jakoś niewyraźne się czuję. Chyba skorzystam z pomysłu grubasa i zalegnę na chwilę na kanapie.

Zieleń i drewno lubię, ale antracyt to nie mój kolor. Dlatego do Ciebie nie zaglądałam, ale dziś, widok kosza z z tomatnym obłożeniem- Powalił mnie z nóg. No może nie dosłownie.

Ja swoje pomidory upycham w kartony z sianem. i tak stopniowo podbieram. Dopiero ostatnie sztuki idą na przetworzenie. W tym roku, wyjątkowo takich nie mam , cóż albo zdrowie, albo nerwów mrowie.
Trzymaj się ciepło. Czasami zajrzę mimo tej "zgaszonej czerni".

antracyt napisał(a)

Mam dzisiaj wolne, chciałam pomidory przerabiać i w końcu wsadzić kalinę i graby na cienistą (chyba ją nazwę orzechową ), ale jakoś niewyraźne się czuję. Chyba skorzystam z pomysłu grubasa i zalegnę na chwilę na kanapie.

Ale śliczny kotuś, nie wygląda na grubasa. Pomidorki o tej porze roku rzeczywiście robią wrażenie, tym bardziej, że wyglądają na bardzo zdrowe.