Zuzia co Cię dopadło? Kręgosłup?

Zdróweczka

Tak mi spięło okolice wiązadła krzyżowego z lewej strony, że nie byłam w stanie najmniejszego ruchu wykonać. Promieniało mi na brzuch, szyję, stopę... koszmar. Byłam na 2 wizytach u osteopaty, ponaciskał mi odpowiednie punkty, ponakłuwał igłą i jest już ok. Tylko zaraz po zabiegu bolą mnie miejsca nakłuć. W ramach zadania domowego dostałam też serię ćwiczeń i instrukcję, który mięsień brzucha mobilizować przy cięższych pracach ogrodowych

A wracając od osteopaty, wpadłam po spożywkę do L

Zakupy ciekawe.


Edit: kupiłam agapanta, tawułkę i 3 pak dalii pomponowych

Nie ma to jak dobry cynk

Muszę je szybko do doniczek dać, bo wszystkie puszczają zdrowe kiełki.

Ten sklep L to Lidl, piszesz, że spożywczy, też bym sobie coś z tego wybrała innych sklepów na L u nas nie ma

Czytam, że Cię połamało? Współczuje i szybkiego powrotu do zdrowia!
Ładne te nabytki, szczególnie ten biały irysek .

Ja bym chciała kupić sobie agapanta i ten irysek też ładny

Ładna mi spożywka, same trujaki
Na trójsklepkę czaiłam się wysyłkowo, więc tak dla sportu też bym spróbowała, i agapanta, bo sadzonki są drogie. A jeszcze jak mówisz, że mają zdrowe kiełki, to mi ślinka cieknie

Basiu, tak to ten sklep

Dziewczyny, wszystko prócz irysa wzięte na próbę. Jeżeli się zadomowi, to w przyszłym roku nabędę więcej. Biały irys syberyjski od dawna mi się podobał, myślałam nawet, żeby więcej wziąć, ale mam małe zaufanie do marketowych kłączy i nie chciałam kilku zwyklaków zakupić. Jak rzeczywiście będzie biały to go sobie rozmnożę

I żeby nie było, jadalne zakupy też udało mi się zrobić

Dzisiaj na 30 minut zamiast przerwy na kawę, wyskoczyłam z nożycami w jednej i sekatorem w drugiej ręce i ciachnęłam 1/3 bylin na różance. Ale było super