Też tam kupowałam i też wzięłam agapanta...ha ha...zobaczymy co z tego będzie.
Nie zawsze z kłączy marketowych wychodzą mi rośliny.
Wzięłam jeszcze krwawnika, liatrę i floksa.

Mi nawalił bark też miałam masaże i dostałam ćwiczenia .Ach... łączę się w bólu i oby szybko minęło. Druga ręka jest ok...więc obsadziłam dzisiaj
donice kwiatami wiosennymi

Oj ból barkowy też znam... mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie, ja już naprawiona jestem
Zastanawiałam się ostatnio czy to nie za szybko na obsadzenie skrzynek parapetowych bratkami i chyba w weekend się skuszę. Jeżeli wróci mróz to będę je do szklarni chować.

Bratki powinny tyci mróz przetrzymać, też bym sobie obsadziła ale u nas jeszcze nie spotkałam a i dzięki za namiary na kłącza, też jestem z zakupów zadowolona oby ładnie rosły

antracyt napisał(a)

A wracając od osteopaty, wpadłam po spożywkę do L

No fajna ta spożywka, podoba mi się, piękne roślinki.
Wyczytałam, że miałaś problemy z kręgosłupem, pozdrawiam i życzę dużo zdrowia!

Alicjo, dzisiaj już zapomniałam o bólu Co do roślin, to zobaczymy czy zawartość odzwierciedli to co na zdjęciach z opakowań. Kłącza są zdrowe i całkiem ładne.

Basiu, gdyby mrozy na chwilę się nasiliły to w bratki w szklarni przeczekają, ale najpierw muszę je kupić Lubię te drobne, a na razie widziałam głównie te wielkokwiatowe. Może w weekend coś fajnego się trafi.

Też wolę te drobne, są takie bardziej delikatne

Kusicie zakupami, a ja nigdzie nie chodzę. eM robi zakupy, bo gotuje. Przez to jestem pozbawiona drobnych przyjemności
Muszę się wybrać specjalnie...

April napisał(a)

Kusicie zakupami, a ja nigdzie nie chodzę. eM robi zakupy, bo gotuje. Przez to jestem pozbawiona drobnych przyjemności
Muszę się wybrać specjalnie...

Ciesz się, że możesz, ja właśnie wylądowałam na kwarantannie...

O, trójsklepkę też mam dwa lata, wziętą na próbę. Śliczna jest. Mam tylko pretensje do niej o to, że późno zakwita i jak szybko przyjdą wczesne przymrozki to zaraz jej nie ma. Zeszła jesień była dla niej bardzo łaskawa.
Lubię osteopatów

April napisał(a)

Kusicie zakupami, a ja nigdzie nie chodzę. eM robi zakupy, bo gotuje. Przez to jestem pozbawiona drobnych przyjemności
Muszę się wybrać specjalnie...

My gotujemy na zmianę, ale zakupy lubię robić sama, bo inaczej zawsze mi czegoś brakuje... a przy okazji czasem wpadnie jakiś roślinny bonusik