One już rosną, a ja ledwo zipię, już czuję zakwasy w łydkach od kopania

Nie mogłam rozpoznać niektórych sadzonek i sadziłam na czuja. Najwyżej będę po kwitnieniu przesadzać. Zostały mi jeszcze tylko te niższe trawki(nazwy oczywiście nie pamiętam). To będzie większa operacja, bo zaplanowałam je w miejsce carexów obrośniętych kwitnącymi tulipanami.
Popołudniowe słońce było dzisiaj idealne do robienia zdjęć, ale po dwóch pierwszych opadłam z sił

Akurat trafiło na malus Dolgo i tulipanowe poletko

Wyjątkowo intensywnie rozmnożyły mi się tulipany Queen of night, a sadzone były jako kolorystyczne dopełnienie. Z zeszłym roku wyglądało to dużo jaśniej.