Dzięki dziewczyny
Dzisiaj nie robię nic, szczepienie mnie rozwaliło, jak tylko wstaję głowa boli koszmarnie i jakaś otumaniona jestem. Mam nadzieję, że szybko mi przejdzie, taki fajny weekend się zapowiadał.

Zdrówka życzę jutro będzie już ok, mój mąż po szczepieniu był taki słaby ale tylko jeden dzień

Szybkiego powrotu sił życzę

antracyt napisał(a)

Haha, jakiś śpioch Ci się trafił. Wcale mu się nie dziwię, zimno i pada i tak w kółko. Kto by się chciał wysilać?
... chyba tylko irysy

Uwielbiam to połączenie kolorystyczne z Black Lace

Piękny kolor mają. U mnie kosaćce niebieskie.
Mozemy się wymienić..

Basiu, Asiu dziękuję, dzisiaj już się o wiele lepiej czuję

Ewa, jak najbardziej. Te irysy właśnie się szykują do dzielenia. Przypomnij się za ok 2 tygodnie, to przyszykuję paczkę

A w ogrodzie kwitną już kolejne, w bardziej ciepłych odcieniach

Te były najbardziej wyczekiwane, maślane od Ewy Pszczółki Są eleganckie, smukłe, wysokie, żółto-maślane, z delikatnym żyłkowaniem. Pięknie się wpasowały w różankę

Dobrze, że dziś lepsze samopoczucie .
Moje syberyjskie jeszcze w pąkach, czekam niecierpliwie bo mają sporo pąków.
Mimo, że nie lubię żółtych kwiatów to te maślane irysy chwytają za serce .

Ja mam fioletowe, ale te maślane robią wrażenie, chyba też się skuszę i kupię.

Kasiu i Kasiu te maślane nie są syberyjskie, tylko bródkowate, ale wyjątkowo smukłe i o drobnych kwiatach. Syberyjskie już w kilku miejscach rozpoczęły. Najbardziej opóźnione są przy tarasie, mam nadzieję że poczekają na różę
Tutaj też już kwitną, ale się gubią w niebieskościach i fioletach

To ja bardzo poproszę o sadzonkę tych maślanych, przypomnę się

Potwierdzam urodę irysów. Obłędnie piękny kolor.

W innym wątku zakochałam się w połączeniu niebieskiego irysa i niebieskiego łubinu. Coś pięknego. Chcę to u siebie powtórzyć.
I taki sam mix tylko w żółci. Szukam żółtego łubinu cierpliwie.

Zdrówka życzę. 2 dni po szczepieniu głowa ćmi. Wkurzające uczucie.