Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Zieleń, drewno i antracyt

antracyt 21:10, 09 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12878
Mgduska napisał(a)
No tak, ja wiem, moje pomysły są na skalę mojego trawnika Nie będę Was namawiać Chociaż z drugiej strony - jednorazowa robota, a efekt na lata, czyż nie?

Z koniczyną mam podobnie, z jednej strony cieszę się, że daje zieleń, z drugiej wyciągam te sznurki, jak już jest ich za dużo. Ale tak bez stresu, odpoczywając na leżaczku i tylko to, co mam w zasięgu

Fajniutka ta róża, mieszaniec hultemii? One nawet pączki mają ciut inne, egzotyczne. Jedna z moich dwóch sadzonek niestety słabuje, przycięłam ją mocno i na razie jest bez pąków. Ale druga lada moment
Pachnie?

Tak, mieszaniec hultemii, one mają taką orientalną urodę. Nie miałam na nią pomysłu, a właściwie wymyśliłam, żeby do donicy poszła i na razie miewa się w niej dobrze. Ładnie przyrasta, pąków ma sporo, a zapach... wyczuwalny, przyjemny, ale daleko jej do innych pachnideł ogrodowych.
A Ty jakie masz (bo zapomniałam)?
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 21:16, 09 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12878
Margerytka40 napisał(a)
Piękne róże. Nożyce do trawy mamy podobne. Może jestem nienormalna, ale mnie najszybciej takie wąsy trawy idą szpadelkiem do kancików. Tymi akumulatorowymi wycinam wiosną suchelce trawiaste i bylinowe. Może faktycznie na drążku bardziej przyjazna dla kręgosłupa była by ta robota

Asiu, ja też lubię wiosenne wąsiki usuwać szpadelkiem do kancików, ale w sezonie mam takie zaległości z cięciem, że gdzieniegdzie porosły mi wąsiska do kolan Te akumulatorowe bardzo dobrze się sprawdzają także w okolicach tarasu, skrzyń warzywnych i długiego płotu z drewna kominkowego.
Z chęcią sprawdzę je jeszcze na wiosenne suchulce
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
nyna76 22:37, 09 cze 2022


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 1744
antracyt napisał(a)
Aniu, tej samej firmy?



Nie, marki Lidlowej.
Takich rarytasów jak Twoje nożyce to tam nie ma
____________________
Ania Działeczka-spełnianie zielonych marzeń (wielkopolska,Poznań)
Magara 00:39, 10 cze 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9086
No to się okazuje, że ja takie podobne nożyce miałam. Właśnie z lidla Zapytałam dziś Małżonka czy on przypadkiem nie wie gdzie one są. Powiedział, że wie. Na PSZOKa wywiózł, bo się do niczego nie nadawały... I jeszcze się nasłuchałam, że w sklepie spożywczym to się mąkę i mleko kupuje a nie sprzęty ogrodowe Powiało u nas chłodem bo to jednak były MOJE nożyce Chłód zelżał po obietnicy, że dostanę porządne
Też próbowałam wąsy szpadlem do kancików - nie jest to złe rozwiązanie Poprawiałam nożycami krawieckimi - ale to tylko dla odreagowania innych stresów

P.S. Kolaż różany zachwycający Znacząco wpływasz na mój poziom asertywności
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
antracyt 09:17, 10 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12878
Ja lubię czasem różne niespożywcze rzeczy w L. kupować, ale nie wszystkie. Moja mama kupiła tam kiedyś myjkę do okien i użyła jej jeden raz

Magara, ten kolaż to nie miał (po raz kolejny ) ćwiczyć Twojej asertywności, tylko pokazać rzeczywiste wielkości i kształty kwiecia. Często po zdjęciach w necie wyobrażałam sobie, że kwiat jest dużo większy, niż ten, który się potem na krzaczku pokazywał
Na pokuszenie dla Ciebie jeszcze raz maki wschodnie deszcz im jak widać nie straszny



____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Margerytka40 09:27, 10 cze 2022


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14832
antracyt napisał(a)

Asiu, ja też lubię wiosenne wąsiki usuwać szpadelkiem do kancików, ale w sezonie mam takie zaległości z cięciem, że gdzieniegdzie porosły mi wąsiska do kolan Te akumulatorowe bardzo dobrze się sprawdzają także w okolicach tarasu, skrzyń warzywnych i długiego płotu z drewna kominkowego.
Z chęcią sprawdzę je jeszcze na wiosenne suchulce


Suche trawy wiosną jadę tymi nożykami do krzewów. Z sesleriami, hakonkami dają świetnie radę. Miskanty muszę już innymi bo te ledwo na nich zipią
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
antracyt 09:29, 10 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12878
Dzisiaj trochę podeszczowych, pochmurnych piwonii
Festiva Maxima, jeszcze nie osiągnęła swoich docelowych rozmiarów, ale już widać, że będzie spora. Po deszczu kwiaty się rozłożyły na wszystkie strony, ciężko jej portretowe zrobić
Piękna jest i całkiem ładnie pachnie.
ps. na pierwszym zdjęciu widać jak strasznie leży MW...


Aleksander Fleming, w dość mocnym zestawieniu. Ostatnio(chyba u Martki) toczyła się dyskusja o łączeniu różu z fioletem. Nie jest to moje ulubione połączenie, trochę zbyt intensywne (oczywiście wszystko zależy jaki róż i jaki fiolet). Początkowo była róża + bodziszek, a potem dla podbicia tego zestawu doszła piwonia, a dla jednoczesnego zmiękczenia(oto cała ja, żeby nudno nie było ) maślane irysy i kolendra. "Kropka nad i" to kocimiętka kubańska

____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 09:49, 10 cze 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12878
Teraz portretowe
Kwiat jest mniejszy, niż u Festivy Maximy, kształt też inny, a zapach bardziej w moim guście.

Kawałek dalej, niestety posadzona zbyt blisko tui, moja kochana babcina. Widać, że się męczy, ale już nie bardzo mogę ją ruszyć. Mam obiecaną jeszcze jedną od mamy i tej już jakieś odpowiednie miejsce znajdę. Obok zdjęcie pomylonej "Sarah Bernhardt". Ma trochę więcej wstawek koloru niż Festiva i a biel nie jest czysto biała. W zeszłym roku miała jeden kwiat, który ze względu na upały zwiądł zanim do końca się otworzył. Mam nadzieję, że tym razem dane mi będzie się nim nacieszyć.

Reszta piwonii, wszystkie nn nadal w pąkach. Niektóre będą kwitły pierwszy raz od posadzenia, bardzo jestem ich ciekawa.

W ramach bonusiku, kolejna dalia - to miał być Franz Kafka

____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Pszczelarnia 10:06, 10 cze 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
antracyt napisał(a)
W przerwie między deszczem a burzą poczyściłam róże. Przy okazji zrobiłam małe zestawienia.
Duchesse de Montebello i Felicite Parmentier, ze względu na pokrój krzewu i trwałość kwiatu, zdecydowanie wybieram tą drugą(z prawej)


Tutaj kolaż kolorystyczny Oczywiście występują lekkie przekłamania w tonacji, ale trudno.
Od górnego lewego narożnika:
Elmshorn, Rose de Resht, Mme Boll (w lekkim przekwicie), Ascot, Munstead Wood, 2x nn(ta sama różnym stadium rozkwitu), Paul Scarlet

Z tego zestawienia najbardziej lubię MW za zapach, kolor i budowę kwiatu, ale wkurza mnie, że wiotkie, cienkie pędy nie potrafią go utrzymać. Na drugim miejscu jest Ascot, chociaż tu zapach wypada dość słabo.




Świetne porównanie i zestawienie.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 10:10, 10 cze 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
antracyt napisał(a)

Poczęstuj je gnojówką z pokrzyw, to powinny się ożywić
Cienista różanka powiadasz? Nie wróżę im łatwego życia u Ciebie
Rugosy lubią lekko ekstremalne miejscówki i za kolczate dla saren. Czyli, że będzie konfitura z płatków?

To są maki wschodnie, odmiany nn(kolorystyczna pomyłka oczywiście), kłącze zakupione w Obi. Prócz tej mam jeszcze 2 inne odmiany, ale nie są tak ładne i wysokie. Rosną bezproblemowo (u mnie na różance), po kwitnieniu zamierają im liście, chociaż u mnie nie do końca. Szybko się regenerują, od jesieni już są znowu na rabacie i zimozielone czekają na wiosnę(nie wiem, czy to norma). Bardzo nie lubią przesadzania, bo mają korzeń palowy. No i najważniejsze, lubią słońce, na cienistą różankę ich nie dawaj



A sieją się te wschodnie? Mam ale nie zaobserwowałam.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies