Lupę zgubiłam, pączków nie widzę
Pomponella zasłonięta przez piwonię, która nie chce kwitnąć. Nie miałam pojęcia, że piwonie takie wielkie rosną Druga nowa (no nie pamiętam nazwy) - siedzi w ziemi, bez spektakularnych efektów Zefiryna idzie w masę ale jeszcze się nie pnie po kratce, która dla niej zbudowana - niewdzięczna małpa i tyle Burgundery Iceberg - no też w ziemi, szczerze mówiąc, nie miałam czasu jej się przyjrzeć A te dwie wyeksmitowane z rabat przy domu trafiły pod płot - od wewnętrznej - na cienistą różankę Za płotem - miejsce Małżonka - rosy rugosy posadził - rosną mu, skurkowane Sarny w różach widać nie gustują
Róże różami, ale napisz coś więcej o tych makach Co to za jedne takie piekne, skąd je się bierze, jak rosną i w ogóle
Jestem zamaczkowana maczkami od Mgduski, już się na nie cieszę i chyba chętnie bym się w tym temacie rozwinęła
No dobra, to znowu ja
Co to za sprzęt do wąsów masz? Pochwal się koniecznie
Jest to temat, który mi wisi nad głową. Kanciki lubię robić, mega mnie to odstresowuje. Ale potem te wąsy wkurzają.
Poczęstuj je gnojówką z pokrzyw, to powinny się ożywić
Cienista różanka powiadasz? Nie wróżę im łatwego życia u Ciebie
Rugosy lubią lekko ekstremalne miejscówki i za kolczate dla saren. Czyli, że będzie konfitura z płatków?
To są maki wschodnie, odmiany nn(kolorystyczna pomyłka oczywiście), kłącze zakupione w Obi. Prócz tej mam jeszcze 2 inne odmiany, ale nie są tak ładne i wysokie. Rosną bezproblemowo (u mnie na różance), po kwitnieniu zamierają im liście, chociaż u mnie nie do końca. Szybko się regenerują, od jesieni już są znowu na rabacie i zimozielone czekają na wiosnę(nie wiem, czy to norma). Bardzo nie lubią przesadzania, bo mają korzeń palowy. No i najważniejsze, lubią słońce, na cienistą różankę ich nie dawaj
Właściwie to nic nadzwyczajnego, elektryczne nożyce do trawy + dodatkowe ostrze do krzewów. Do tej pory kanty cięłam ręcznymi i nie wiedzieć czemu, bardzo powoli zbierałam się do zakupu tych nowych. Straszny to był błąd, tyle czasu zmarnowałam. Jeżeli jeszcze nie masz, to polecam bardzo. Już wyczaiłam na stronie producenta, że można do tego zestawu dokupić kółka i teleskopowy uchwyt i bez schylana trawę wycinać Jak doprowadzę te zapuszczone wąsiska, to się nad takim ułatwieniem zastanowię
Magda - po czerwone maki nie zajadę, nawet po drodze
Zuza - cienista różanka daje radę, no trochę słońca jednak dostaje mak wschodni - zapisane
A ten sprzęt to po prostu pokaż
Kupiłam kiedyś jakieś nożyce elektryczne, nie mam pojęcia gdzie są. Mnie najbardziej wkurzają te wąsy, które rosną jakby poziomo, włażąc na rabatę.
Magara, Kasia B. na jednym z filmików pokazywała jak poprawia kanciki wiosną. Przede wszystkim ziemia z rabaty przy samej krawędzi z trawą jest lekko wybrana(obniżona), tak, by było łatwo wycinać taką pokładającą się trawę.