Tak, nadmiar kasztanów nie jest pożądany Nasze nieletnie już wyrosły z ich zbierania, na szczęście jest sporo mniejszych dzieci w sąsiedztwie.
Co do przebarwień, to od kilku lat walczymy ze szrotówkiem i niestety przegrywamy. Liście robią się brzydkie w okolicach września i na kolorowe nie mamy co liczyć.
Narazie jeszcze się nie przebarwia. Ma mocno ciemne liście, młode przyrosty jaśniejsze zdjęcia takie sobie mi wyszły, no i chyba powinnam go trochę delikatnie przyciąć, bo rozczuchrany jest
A tu mały z jasnymi liśćmi, ten najgorzej mi rośnie, chociaż w tym roku i tak lepiej niż w zaszłym, może potrzebuje jeszcze trochę czasu? A będzie się przebarwiał na taki żółty, złoty kolor
A tu malutki zielony, narazie ma odrobinę czerwonego koloru, ciekawa jestem czy cały taki będzie? Mam go od mojej mamy, u niej kwitł na różowo- czerwono, ale ja nie widziałam jak akurat kwitnie ten ładnie się zaklimatyzował, późną wiosną go sadziłam i ma już przyrosty
Basia, dzięki za perukowce Mój oberwał czerwcowym przymrozkiem i jakoś niezbyt wygląda. Ale swoje pokazuj na bieżąco
Coś mi świta, że jasnego ma Sylwia i u niej furorę robi jako żarówa - muszę to sobie zapisać
Mi się wydaje, że te młode potrzebują trochę czasu, mój ten jasny też nie wygląda ładnie, cały sezon się zastanawiałam czy nie ma za dużo słońca i go nie przypala ale narazie go zostawiam w tym miejscu ten zielony ma więcej cienia i ładniej rośnie