Basiu, jak tam rabarbar, bo po przymrozkach dość mocno ucierpiał?
Kwitnące drzewa owocowe cudne, kopytnik rzeczywiście wygląda świetnie, w ogóle pięknie w ogrodzie.
Tak za chwilę będzie widać jakie są szkody. Narazie zauważyłam, że wiśni będzie bardzo mało, część kwiatów przemarzło, śliwki węgierki mają mało owoców, morela gubi owoce. Ale ogólnie nie jest źle
Muszę mu wyciąć kilka liści, nie podniosły, chciałam raz je wyrwać jak u zwykłego ale mocno sie trzymają. A dziś celowo tego nie zrobiłam, bo zapowiadali burzę z gradobiciem, te ochlapnięte liście, pomyślałam, że go trochę osłonią. Burza była, grad też, ale niewielki Fajnie wszystko podlało
U nas nie było mrozu ale podczas kwitnienia wiśni a szczególnie czereśni było ziąb, i też będzie mało owoców, zapylacze nie latały, schowały się przed zimnem
Szkoda rabarbaru - taki okazały już jest.
Dobrze, że reszta mało ucierpiała. U mojej mamy akurat tą białą hostę mróz liznął, ale już wypuszcza nowe. Ślimaki to samo zło - oczywiście te nagie.
Pięknie i kolorowo - tak jak powinno być wiosną.
Podlało ładnie ale dla ogrodnika zawsze jest mało, beczki tak do połowy mi napełniło, dobre i to, no i nie trzeba podlewać a dziś delikatna mżawka była