AgataP
18:19, 04 kwi 2016

Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7793
Przybyłam, zobaczyłam i wzdycham...
Z Twojego ogrodu wieje takim spokojem i ukochaniem ziemi.
Warzywniak niczym przyklasztorny ogród ziołowy, spacer po nim powinien być terapią. Każdy kąt oczarowuje i zaskakuje, jest niczym podróż w przeszłość. Otwierają się furki w pamięci i wyskakują wspomnienia na widok kanek, balii czy innych "niepotrzebnych obecnie" rzeczy. Ewa gratuluję, przychodziłam do Ciebie po cichutku, by nie płoszyć chwili

Teraz już oficjalnie i głośno przyznaję, że jestem zakochana w Twoim warzywniaku, purpurowym buk a teraz chyba jeszcze dodam jabłonki...
Idę poczytać o choinie, czy ona gubi igiełki ?
____________________
Z Pszenicznej...
Z Pszenicznej...