Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pszczelarnia

AgataP 13:09, 27 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Ewa co ile sadziłaś buka na żywopłot? co 30 cm czy inaczej?
Muszę sobie przeliczyć i mentalnie przygotować się na jesień.. jeden bok warzywniaka obsadzam grabami, bo mi zostały, a drugi kombinuję - buk purpurowy, albo dokupię grabów.
Ale ten buk taki śliczny, tam mniej słonka, ale za to gleba wilgotniejsza miałby chyba dobrze... oj normalnie osiołkowi w żłoby dano, w jednym owies, w drugim siano... hahahah
____________________
Z Pszenicznej...
Pszczelarnia 13:26, 27 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
Agata, buk nie potrzebuje aż tyle wilgoci a raczej słońca. U mnie ten bordowy ma suchą patelnię. Czerwony bez słońca robi się szmaragdowy (zieleni się).

Czerwonego co 50. A zielonego (teraz sadziłam do innego żywopłotu) pojechałam co 33- 37 cm. Ale to jest gęsto.


Ja bym pojechała dalej grabami, w warzywniku i na rabatach kwietnych warzywnych dużo się dzieje i nie trzeba różnych żywopłotów. Ja mam buka czerwonego jakby dookoła sadu a w warzywniku tylko od północy przegrodę z cisa, 15 szt. (konieczna zimozielona zapora tam).
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
AgataP 13:31, 27 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Pszczelarnia napisał(a)
Agata, buk nie potrzebuje aż tyle wilgoci a raczej słońca. U mnie ten bordowy ma suchą patelnię. Czerwony bez słońca robi się szmaragdowy (zieleni się).

Czerwonego co 50. A zielonego (teraz sadziłam do innego żywopłotu) pojechałam co 33- 37 cm. Ale to jest gęsto.


Ja bym pojechała dalej grabami, w warzywniku i na rabatach kwietnych warzywnych dużo się dzieje i nie trzeba różnych żywopłotów. Ja mam buka czerwonego jakby dookoła sadu a w warzywniku tylko od północy przegrodę z cisa, 15 szt. (konieczna zimozielona zapora tam).


No widzisz Ewa jak to mądrzejszego warto słuchać Tak zrobię. Do jesieni się wyrobię z przygotowaniem miejsca pod dalszą część grabów
____________________
Z Pszenicznej...
AgataP 13:40, 27 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
To jeszcze Ewo mam jedno pytanie do Ciebie, miałaś styczność z takim ogrodzeniem?

http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/56,113645,17754086,plotek-z-galezi,,4.html

Nie wiem jaka jest jego trwałość. Rośnie u mnie wierzba, leszczyny i brzozy więc gałęzie są. To taka alternatywa dla grabów, płot miałby być na wejściu do warzywnika.
____________________
Z Pszenicznej...
MartaR 16:02, 27 kwi 2016


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 194
Pszczelarnia napisał(a)
NAWŁOCI jakiejkolwiek mówimy NIE. Widok nieużytków zdominowanych przez nawłoć jest przygnębiający.

Żmijowiec już się sam zadomowił.
Len i krwiściąg - nie wiem jak len dałby sobie tam radę (mam go tylko zielniku) ale krwiściąg potrzebuje wody.

Łąka TAK:
dziewanny, żmijowiec, maki, chabry, złocienie, rumiany, driakwie, krwawniki, firletki, len (jak da radę z wodą?), wiesiołek, drżączka, miłka, molinia, śmiałek.

Łąka NIE:
nawłoć, sadziec, krwiściąg.



Witam odgrzewam stary temat, bo niestety czas nie pozwala na przeglądanie wnikliwie całego wątku.... i jak wyszło z tą łąką? Myślę o posadzeniu takiej kwietnej łąki, proszę o zdjęcia efektów jeżeli się udało Czy trzeba jakoś specjalnie przygotowywać teren pod taką łąkę? (pierwotnie jest u mnie gruba warstwa darnii)
Pszczelarnia 16:07, 27 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
AgataP napisał(a)
To jeszcze Ewo mam jedno pytanie do Ciebie, miałaś styczność z takim ogrodzeniem?

http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/56,113645,17754086,plotek-z-galezi,,4.html

Nie wiem jaka jest jego trwałość. Rośnie u mnie wierzba, leszczyny i brzozy więc gałęzie są. To taka alternatywa dla grabów, płot miałby być na wejściu do warzywnika.


Tak miałam, tylko niższe. 3 lata wytrzymają. Ale trzeba w stelażu wspomagać się wkrętami. U Kasi B. w tym roku eM. robił nowe. Arné M. zaś zastąpił gałęzie listewkami z kasztanowca. Końce okrąglaków można zanurzyć w smole i dopiero wkopać. Ja mam tak w ogrodzeniu, stoi 5 rok.

Takie płotki mnie się bardzo podobają. A jeszcze na wejściu do warzywnika . A po bokach 2 drzewka owocowe w łuku, róża pnąca, inne kwiaty pnące, dynia lub fasolka.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:37, 27 kwi 2016


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
MartaR napisał(a)

Witam odgrzewam stary temat, bo niestety czas nie pozwala na przeglądanie wnikliwie całego wątku.... i jak wyszło z tą łąką? Myślę o posadzeniu takiej kwietnej łąki, proszę o zdjęcia efektów jeżeli się udało Czy trzeba jakoś specjalnie przygotowywać teren pod taką łąkę? (pierwotnie jest u mnie gruba warstwa darnii)


Marto, łąka w trawie nie powstała z powodu braku czasu i podejścia: należy zdjąć darń a to jest u mnie droga przez mękę.
Mamy w sadzie takie miejsca łąkowe niekoszone z zawilcami, jaskrami, rumianami i innymi jakimiś. Na razie to wszystko. Na skarpie rosną (wysiałam) maki, ślazy, rumiany, dziewanny, rozchodniki.

Łąka musi dojrzeć we mnie albo sama się założyć Ale wiem, gdzie ma być a to już coś.

Było ostatnio (wrzesień 2015) o tym w Mai w Haddon Hall: darń trzeba zdjąć i wsiać gatunki dobrane do siedliska (sucho - wilgotno) i troszkę pilnować, żeby się nie wypierały na początku. I oczywiście łąki powinny mieć słońce.

U mnie na polu miałam kiedyś łąkę z trawą dla bydła. Z czasem zmieniła się w zielnik z wrotyczem w roli głównej, skwaśniała niebotycznie, wszedł perz i oset(konieczne zabiegi wapnowania). Ważne jest dobranie gatunków traw - tego nie podpowiem, trzeba zapytać łąkoznawcy (była kiedyś taka specjalizacja na Akademiach Rolniczych, co teraz są Uniwersytetami).
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Basilikum 17:10, 27 kwi 2016


Dołączył: 14 cze 2015
Posty: 21758
u nas takie laki kwietne w modzie szczegolnie wsrod pszczelarzy. Moja znajoma ma.
____________________
IzaBela Pod Bialo-Niebieska Chmurka***cz.I*** Wizytowka "Nie moge na dluzej zostac" -wyszeptala Chwila Szczescia - "ale wloze w Twoje serce wspomnienia"
AgataP 17:12, 27 kwi 2016


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7774
Pszczelarnia napisał(a)


Tak miałam, tylko niższe. 3 lata wytrzymają. Ale trzeba w stelażu wspomagać się wkrętami. U Kasi B. w tym roku eM. robił nowe. Arné M. zaś zastąpił gałęzie listewkami z kasztanowca. Końce okrąglaków można zanurzyć w smole i dopiero wkopać. Ja mam tak w ogrodzeniu, stoi 5 rok.

Takie płotki mnie się bardzo podobają. A jeszcze na wejściu do warzywnika . A po bokach 2 drzewka owocowe w łuku, róża pnąca, inne kwiaty pnące, dynia lub fasolka.


Muszę nad tym pomyśleć poważnie. Jak znajdziesz trochę czasu to zobacz,
ja znalazłam kilka fajnych inspiracji na tym blogu

http://my-cottage-life-bubisa.blogspot.com/2014/06/warzywnik-do-znudzenia.html
____________________
Z Pszenicznej...
alinak 21:11, 27 kwi 2016


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Ewa a ja zawsze myślałam że łąka u ciebie to świadoma decyzja.Znowu szalejesz w zielniku i też wyrażam opinie że fotek tam będzie odpowiednim gadżetem na lato.
płotek z patyków mam w warzywniaku już drugi rok teraz idzie i na pewno na wiosnę trzeba będzie wymienić, ale lubię go.Pozdrawiam
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies