Pszczelarnia napisał(a)

Wczoraj miałam tzw. doła (p. wpisy u Myszorka). I lekarstwem była prawdziwa wyprawa do centrum ogrodniczego. Zakupiłam hortensje. Mam ich teraz w sumie 16 szt.: znana mi wcześniej Annabelle, dla mnie nowość Tardiva, kolejna moja nowość Phantom, Graet Star (nowość?), Limelight, dębolistną i 2 ogrodowe na próbę. Skończę wreszcie mój szpaler do części warzywnej ogrodu.

Zakupiłam trawy - te od dawna lubię i mam.

Ewo, gdzie zakupiłaś tą hortensję? I jeszcze jeśli pamiętasz podaj mi cenę np. na pw

Agniecha, cena? Dalibóg nie pamiętam. Była chyba po 32 zł. Kupiłam po drodze w Zielonym Centrum w Psarach za Wrockiem, wyjazd na Poznań.

witaj Ewo, widzę że zdobyłaś wreszcie ziemię, bardzo się cieszę, bo to nie łatwa sprawa. Jak się ze wszystkim uporasz to wstaw kilka zdjęć.
A ja juz w domu bo pada deszcz, wreszcie!!

I dębolistne zimują u ciebie ?
U nas już dwa razy wymarzły, podonie jak hortensja sergenta.
Jedyne pewne to bukietowe i krzewiaste. W zeszłym roku kupilismy H. arborescens 'Pink Pink Cushion' (chyba tak się to pisze) i w tym roku powinna poszaleć.
Tomek

jojoj ! jakie piękne zakupy a warsztaty super ! piękna sprawa .
ależ się u Ciebie dzieje

Ojoj jakie szaleństawa zakupowe ale będzie się działo.

Piękny zestaw.

Te zakupy wstawiłam z tamtego roku, one już u Pszczółki rosną

Witam Pszczółko!
Czytam o hortensjach. Ja mam tylko jedną Vanille Fraishe. Ale tak mnie zauroczyła, że mam już przygotowane dołki na kolejne odmiany. Jeszcze niedawno nie wiedziałam o istnieniu hortensji bukietowych, a te ogrodowe stale podmarzały, więc je wywaliłam. Dopiero później dowiedziałam się, że z hortensjami bukietowymi nie ma problemów, bo kwitną na tegorocznych pędach. I wtedy się nimi dopiero zainteresowałam na poważnie.
A trawy też kocham, a jakże