One zimują ale nic poza tym. Raz tylko zakwitła. Ale ja nie okrywam. Tej zimy zrobiłam tylko lekki kopczyk.
Mam wrażenie, że u mnie jeszcze jakby przedwiośnie.
Rosną, przetrwały zimę b. dobrze. Właśnie je przycięłam tydzień temu - chyba ciut za nisko. Człowiek ciągle się uczy. Dobrze, że można podejrzeć jak robią to inni.
Pszczółko rewelacyjne cisy w rewelacyjnej cenie. Zdradzisz gdzie takie można kupić? Już nie mają więcej? Żywopłot jest już pikaśny
Jak to nie wiesz jak ciać? Wszy stko co odstaje poza za planowaną linie, po bokach i na górze
Marzeno, ale do równej linii to będzie dużo strat materiałowych. Czy przesadzić jeszcze, żeby poprawić na wysokości?
Chyba trzeba zawołać Danusię.
Nie mają już więcej. One były ich własne, kopane z pola, byłam widziałam. Nic nie zostało. Musieli zlikwidować nasadzenia na polu po powodzi. Teraz mają zakupione u innych szkółkarzy w innych cenach. Ja bym i więcej wzięła, i zasłoniła się całkowicie od strumienia.
