Gabriela
19:58, 03 lut 2017

Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Nie, nie ten przy moim wejściu, tylko przy drugim domu, nie bardzo go nawet widać, przycinam go, ale głupio rośnie.Ten przy domu do Hicksii, jakoś tam się zagęszcza.
Vita pisze, że jej ostrokrzewy nie owocują, może trzeba poczekać. Mój jedyny i wielki jest nie wiadomo jakiej odmiany, dostałam go w prezencie 22 lata temu i jako mały jeszcze egzemplarz zabrałam z poprzedniego ogrodu. Z początku nie kwitł i nie owocował, dwa razy go jeszcze przesadzałam, a potem nagle zaczął i teraz ma całkiem dużo czerwonych, ślicznych kuleczek, mimo że jest sam jeden i u nikogo na wsi nie stwierdziłam żadnego egzemplarza.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Ogród w budowie nieustającej