I o dereniach (post dla Urszuli i Kasi z Wro z Kieł.). Dałam Wam kiedyś gałązki derenia rzekomo Ivory Hallo. Ale w tym roku dostałam od Danusi 2 prawdziwe Ivory Hallo - piękne egzemplarze i teraz wiem, że nie macie chyba IH. Ten mój jeden to była pomyłka szkółkarska. Teraz widać różnicę. Może się mylę?

N1 1, pomylony Ivory Hallo?



NR 2 Ivory Hallo od Danusi

Ewa - szklarenka o tej porze będzie przechowalnią przed zimą i wczesną wiosną podobną funkcję spełni.
W mojej teraz też mydło i powidło.
Wczoraj sprzątałam łęty pomidorów, czyściłam zagony i ponownie zastawiłam karpami dali do przeschnięcia.

Dalie u Ciebie stoją bez wiązania, a ja pętam i dziś ściągałam sznurki, bo nie mogłam zabrać się do wycinki. kilka jeszcze wykopałam.
U mnie wykopki jeszcze będą trwały długo.

To dobra myśl, zrobić bukiety z dali na stołach ogrodowych, dłużej postoją jak w domu.

Ogniście Cię witam widoczkiem holenderskim:

ślicznie Ewo.
Ale robota za Wami- o kompostownikach piszę i przygotowaniu terenu pod nie.
Zawilce są nieziemskie, dobrze że długo nie ma mrozu, mogą więc kwitnąć i kwitnąć.