Nooo te skrzynie cudne. Ciekawa jestem ich nasadzen. Mi wyszły lwie paszczki to Ci na lilaki przywiozę.
Ten placyk w szklarni super wygląda - to taki pokój wypoczynkowy się robi na niepogodę.
U mnie taki żar że tulipany w pakach mdleją a ziemia zaczyna się w skorupę robić z wierzchu i trudno działać. Ale to nic cudownie jest.
Haniu, wielki nieporządek: piasek, tłuczeń, cegły, kamienie, słoma, drewno opałowe, tony ziemi i obornika kupa, co musi jeszcze z rok poleżeć (koński był lepszy niż ten co mam bydlęcy). Ale tak czasami jest.
Zapomniałam o tym, że teraz w szklarni to już tropiki. Wstawię pelargonie jeszcze i potem już pomidory.