a jakie sa w Wojslawicach rosliny jadalne? bo ja sie wybieram w przyszlym tygodniu. Moja marchewka tez w drugim roku kwitnie i pietruszke tez zostawilam ladne kwiatki maja

Ewo, mnie się wysiał tytoń leśny, tym razem ja mogę wspomóc w ten gatunek. ma śliczne jasne liście i cudowne wprost kwiaty. Już kwitnie. Pojawił się jako samosiejka po drugiej stronie drogi, także po tej samej, co rósł, a część popikowałam bo wysiewałam ze swoich zebranych nasion. Te jeszcze nie kwitną, ale niebawem to się stanie.

a jakie sa w Wojslawicach rosliny jadalne? bo ja sie wybieram w przyszlym tygodniu. Moja marchewka tez w drugim roku kwitnie i pietruszke tez zostawilam ladne kwiatki maja

Siedzę, czytam, oglądam ( całe szczęście tym razem nie przegryzam niczego tuczącego ) i zastanawiam się, jak długo trzeba się uśmiechać o nasiona takiej marchwi różowej?...
Mogę poświadczyć też, że marchew jadalna kwitnie w drugim roku. Miałam tą przyjemność w ogrodzie ( ja i motyle) w tym roku.
Podziwiam za pracę w te upały, ja nie jestem w stanie. Natomiast znalazłam chyba namiar na workowany obornik mokry i jutro będę dzwonić. Szykuję się pomału na dni ochłody, będziemy szykować ziemię pod dużą rabatę w przedogrodzie. Trawnik ograniczamy z przodu do niezbędnego minimum.
Jeśli dobre duchy pozwolą, znowu zawitam w tym miesiącu do Wojsławic na rośliny jadalne

Malwa energetyczna...moje białe malwy wysiałam 3 lata temu i ciągle są w fazie 10 cm wzrostu...coż może być za przyczyna? bo w taki m tempie zakwitną za 100 lat.