____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Danusia wie co mówi, w dodatku z fenkułem jest ten problem, że z siewek robi się kożuch bardzo solidnie ukorzeniony, wykopywałam całe metry2 po tym gdy pozwalałam im rosnąć, trzeba ich mocno pilnować w małym ogródku ale są bajeczne.
A u mnie się mu ta sztuczka nie udała, dlatego zdziwiłam się tymi ilościami u Ewy, miałam ten zielony, przez trzy lata, trochę ścinałam kwiaty i ślimaki też pewnie pomogły.
Zamiast odpowiedzi na pytania powyżej przygotowałam relację z sobotniej wizyty w tym ogrodzie:
Tak, byłam w Ogrodzie Moorriem już jako Gartenfreundin - niesamowita jest ta więź dusz pokrewnych ogrodowo. A więc podaję dalej dla wszystkich przyjaciół ogrodowych z Ogrodowiska: zdjęcia z Garten Moorriem - zmysłowego ogrodu Ute i Albrechta Ziburskych.