Ewa, wczoraj już nie dałam rady napisać, choć Twoją propozycję u Anitki doczytałam. Chętnie zobaczę jakie masz dynie, marzy mi się taka zielona burchlasta, zapomniałam nazwy odmiany. Kocham dynie uprawiać, patrzeć na nie i jeść
Jesień niesamowita w tym roku, dziś w krótkim rękawku kosiłam trawę.
Ewcia, a nie masz przypadkiem nasion rudbekii cherry brandy, trybuli leśnej albo fenkuła. Tych szukam.
Sama zostałam w chałupce, wszyscy rozjechali mi się po świecie to myślę o takich małych przyjemnościach ogrodniczych, o ile mam wieczorem jeszcze siły by pomyśleć.
A jeszcze dopytam, czy ogród Nithy, tej od kolekcji szklanych kloszy i brocante można gdzieś zobaczyć?
Ja tez tak myślałam że są wytrzymałe i nic im nie trzeba ani podlewać ani nawozić - to jednak zależy od indywidualnych warunków glebowo/miejscowych więc doświadczenia mogą być różne.
ja też jestem przed sadzeniem piwonii i przesadzaniem starych więc zajrzałam z ciekawości do peony max i z jej strony pozwolę sobie przytoczyć
"Piwonie mogą rosnąć w każdej dobrej glebie ogrodowej . Najbardziej korzystna jest gleba gliniasto - piaszczysta , dobrze i głęboko uprawiona , dostatecznie wilgotna o dużej zawartości próchnicy . Na glebach piaszczystych rośliny wytworzą więcej pędów i liści , ale słabiej kwitną . Gleby cięższe sprzyjają obfitszemu kwitnieniu , intensywniejszemu wybarwieniu kwiatów , lecz na tych glebach wolniej się rozrastają . Odczyn podłoża powinien wahać się pomiędzy 6 a 7 pH . "
i jeszcze takie
W pierwszym roku po wysadzeniu zalecane jest zabezpieczenie roślin przed mrozem . Materiał użyty do okrywania powinien być dość przewiewny , trudno gnijący - geowłóknina . Wiosną gdy ustąpi niebezpieczeństwo wiosennych przymrozków okrycie należy usunąć .
i jeszcze o nawożeniu - trzeba uważać z azotem żeby nie przenawozić tym skladnikiem
Piwonie są bardzo żarłocznymi roślinami . Żeby obficie kwitły trzeba je odpowiednio dokarmiać . Nawożenie mineralne stosuje się na wiosnę przed rozpoczęciem wegetacji .
oczywiście znalazłam i przeczytałam jeszcze art. Danusi