Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pokaż wątki Pokaż posty

Pszczelarnia

Pszczelarnia 12:57, 22 mar 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Gosiek33 napisał(a)
Cudne

Pierwszy raz cięłaś do wazonu?


Nie, drugi raz. Czekałam aż utworzą silne kępy. Do cięcia muszą być w pełni rozkwitu, już bez pyłku na pręcikach, zupełnie gołe pręciki. Ciłęam przed mrozem, więc było mi to w sumie obojętne.

Można ciąc i c. białe ale one u mnie mają takie krótkie łodyżki.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 13:00, 22 mar 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
AniazUroczyska napisał(a)

Tylko praca, praca, praca? Trochę smutno!



Smutno jest chyba z powodu tego paskudztwa, Aniu z Uroczyska. Praca jakoś mnie nigdy nie smuci, jej brak już gorzej.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 13:02, 22 mar 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
fasola napisał(a)
Wczoraj w ciepły i lekko słoneczny dzień weszłam wycinać suche badyle na rabatę z krokusami i ilość pszczół pozytywnie mnie zaskoczyła! W krokusach aż buzowało! Widziałam też trzmiela. W mojej okolicy tablic o pomorze pszczół na szczęście nie widziałam.

Czytam o u Was o opryskach miedzianem i rozmyślam, opryskać czy nie, ja nigdy niczym nie pryskałam ani ciemierników, ani piwonii, ani róż. Na moich suchych, kwaśnych, jałowych piaskach lekko nie mają. Czasem złapią trochę grzyba, ale wycięcie liści załatwia sprawę. Tak się zastanawiam, czy ten oprysk by nie pomógł na jedną dolegliwość - niektóre piwonie zawiązują pąki kwiatowe, które nie rosną i nie otwierają się tylko robią się suche i czarne?


Nie wiem, czy miedzian pomoże na te czarne suche pąki u piwonii, to już konkretna choroba. Trzeba zapytać Mazana. Miedzian to na pewno prewencja.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Gosiek33 13:03, 22 mar 2020


Dołączył: 17 kwi 2015
Posty: 14119
Pszczelarnia napisał(a)


Nie, drugi raz. Czekałam aż utworzą silne kępy. Do cięcia muszą być w pełni rozkwitu, już bez pyłku na pręcikach, zupełnie gołe pręciki. Ciłęam przed mrozem, więc było mi to w sumie obojętne.

Można ciąc i c. białe ale one u mnie mają takie krótkie łodyżki.



Długo trzymają się w wazonie?
____________________
pozdrawiam Gosiek Ogród do odnowy
Pszczelarnia 13:08, 22 mar 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Jedna florystka pisze o 5-8 dniach. Moje doświadczenie mówi o 3 dniach.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
mrokasia 22:01, 22 mar 2020


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17958
Ciekawe czy będę kiedyś miała tyle ciemierników by bez żalu ścinać je do wazonu...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Rench 00:33, 23 mar 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Pszczelarnia napisał(a)
Dziś przed wieczorem najpierw zrobiłam bukiet










Bukietem już się pozachwycałam na fb, ale teraz dostrzegłam chyba wilczomlecz. Czy ścięłaś go tylko w celach aranżacyjnych, czy trzeba ścinać czubki,w celu rozkrzewienia?

A taką piękną szklarenkę zafunduję sobie na emeryturze
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
galgAsia 11:27, 23 mar 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Bukiet z ciemierników...
Nieczęsto się takie spotyka...
Urody niebywałej
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
abiko 13:35, 23 mar 2020


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8409
Nie mam aż tylu ciemierników, ale bukiet przepiękny.. tylko mnie by było pewnie szkoda ciąć
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
jolanka 14:07, 23 mar 2020


Dołączył: 08 sie 2015
Posty: 16448
Taki bukiet ciemiernikowy to chętnie bym przyjęła
Mnie to zawsze jest szkoda czegokolwiek zrywać w ogrodzie. Tylko dlaczego? Przecież kwiaty mają cieszyć
____________________
jolanka ogród z uśmiechem
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies