Twój rdest u mnie zakwitł. Ależ się cieszę.
Pamiętam tę dyskusję u Miry. Aktywnie w niej uczestniczyłam. Usiłowałam przechylić szalę w kierunku hortensji. Są bardziej przewidywalne.
Róże wygrywają subtelnością, wdziękiem, zapachem. Ale dają popalić, kiedy aura nie współpracuje. Choć może dlatego tak je cenimy? Za ten pazur, który potrafią pokazać.
Tron ogrodowy nad wyraz skromny.

Co z niego widać?
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz