Ewuś, dzięki za płodozmian Będzie jak znalazł jak kiedyś zrealizuję marzenie o angielskim warzywniku...
Buziaczki i ogórecznik

Ewuś dużo radości z ogrodu i ogrodowiska

Dużo życzliwości od wszystkich, którzy Cię otaczają i zrozumienia sąsiedzkiego życzę

Gratulacje, z okazji następnej setki.

Dziękuję za pamięć.


Planujemy, mierzymy, kopiemy, grabimy liście i rozwozimy obornik, sadzimy cebule w donice.

Przygotowania do płodozmianu. Skromny początek. 3 kwartały wyznaczone, jeden zostanie solidnie nawieziony obornikiem przekompostowanym.




Z grubsza wygrabione liście (jeszcze nie wszystkie spadły). Czas na przeniesienie ogniska i prace murarskie przy pergoli oraz okopanie drzewek owocowych. Przy okazji pokażę moje "oczko w głowie" - żywopłot z czerwonych buków (walczę z nornicami o jego przetrwanie).


Warzywnik, zielnik, jagodnik zajmują 1,5 ara. W sam raz, żeby ogarnąć.

Ewuniu, podziwiam postępy poczynione w ogrodzie. Za tabelkę z seksownym () płodozmianem masz u mnie buziaka. Tak się składa, że mam u siebie takie różne zapiski, rozpiski i inne gryzmołki a gdy trzeba zgromadzoną wiedzę w praktyce zastosować to nie mogę tej teorii odnaleźć. A teraz mam! Wydrukowałam sobie...teraz myślę gdzie ją schować, żeby do wiosny nie zginęła...
Pozdrawiam!

Ewuś,.. praca wre .. drzew dużych, dorodnych zazdraszczam... zamarzył mi się ambrowiec.. będę myślała zimą...

Ev, czemu zimą, kup teraz, posadź i ciesz się wiosną

Czemu zimą?.. bo muszę sobie przemyśleć Nie wiem, czy to chciejstwo chwilowe czy dłuższe Oglądałam ambrowca na zdjęciach - wydaje mi się, że to spore drzewo i to mnie nieco zniechęca.. bo ogród nie z gumy, niestety ale może są różne odmiany..?..