Robię dekoracje zewnętrzne:
Gałęzie sosny dadzą pożądaną miękkość i ułożą się w żardinierze, gałązki buka dodadzą strzelistości i ażuru
Ozdobniki te same, z zeszłego roku:




I na dworze, niestety bez słońca, bez śniegu:

Te pierniki miały znajdować się na podkładzie bukowym - ale nie wyglądało to dobrze. Na razie przymiarki do derenia - weny na wianek brak. Może dojdzie koronka bawełniana?



Ale wzorem ogrodowiskowym powiesiłam serca na magnolii w tarasie - poruszane wiatrem wydają dźwięczny dźwięk.

Uniwersalny spinacz; raz wiszą rękawiczki, raz zawiadomienie z poczty, czasami jakiś obrazek:

I ponownie serca, tym razem szklane miodowe:

Przygotowani do świąt pełną parą buziam was mocno

Pszczelarnia napisał(a)

Dla Magdy 70 i jej pomysłowej choinki:

No faktycznie moje kolory Pszczółko
To ręczna robota czy są gdzieś do nabycia?? Kurcze - no fajne!

Ewo - ja do Twojego wianka bym dodała len... takie niby-kwiatuchy ugniecione ze skrawków lnu... Robiłam takie na kiermasz szkolny... ale fotki nie mam... Ty jednak masz wyobraźnię, więc może mnie "odczytasz" Pomiędzy len przytulić pierniczki...

edit: ale nie na całym wianku, żeby go nie przykryć, bo ma piękny splot Może 3 małe pierniczki w lnie... tylko w dolnej lewej lub prawej części wianka...

Wybacz, że się tak rozpisałam, ale aż mnie naszła ochota na taki wianek dla siebie, kiedy pokazałaś swoje materiały

piękny ten wianek z derenia...i podzielam zdanie Marty....delikatne dekoracje, coby go całego nie zakryć

pozdrawiam Pszczółko

Kombinuję z cisami w odmianie Aurea Decora. Czy mogą być plecami, parawanem dla hortensji Annabelle? Czy żółte cisy mogą być plecami dla jakiś krzewów?

Pokażę co mnie nurtuje od dawna. Ten zakątek: oczywiście pień gruszy do usunięcia lada moment, rachityczna pergola do wyoutowania gdzieś, siatka do częściowego przesłonięcia.
Myślę tak: od lewej trawy wyższe (miskanty), pas cisów złotych, potem pas parzydła.
Przed nimi krzewy: pas/plama azalii pontyjskiej, pas złotlina, pas h. Annabelle. Rabata zakończona dębem czerwonym, który jest podsadzony ilexem crenata 'Golden Gem'.
Po łuku w rogu stoi ławka półokrągła "nerkowiec".
Przymiarki ze szpadlem:


Dorosły kontekst:

Cis Aurea Decora (dorodne formowane bardzo wiekowe egzemplarze pokazowe do zobaczenia we wrocławskim OB).


Ta część jest maltretowana już po raz 4. Nie chciałam się zasłaniać ale uświadomiłam sobie, że jednak z reguły coś się sadzi przy siatkach - u Małej Mi w ogóle nie widać żadnych siatek i ogrodzeń i to mi dało do myślenia.

Nawet zimą ogrodnik nie odpoczywa. Przecież można (oprócz rozmyślania nad zmianami) sadzić drzewa



Można opielić buki żywopłotowe z rugosami:

Hmm... ile było stopni, kiedy pieliłaś...?

Praca ogrodowa wre..... jutro na spokojnie wrócę do twojej rabaty..

Siatka to brzydki element w ogrodzie.. toleruję tylko we wsiowym... bo mi szkoda miejsca na sadzenie czegoś jako parawan. Zresztą zimą ta siatka w tym miejscu mnie nie drażni... a latem nie widać
I dobre tło to połowa sukcesu rabaty Do tego wniosku już dawno doszłam... Madzia z Rzeszowa świadkiem... bo nawet jej to tłumaczyłam.. co nie gra u niej.