Ewo, jeżeli to są narcyzy w odmianie Thalia, to strzał w dziesiątkę. Mam je trzeci sezon i one się rozrastają, a nie giną jak większość pozostałych, więc są świetne do naturalizowania.
Moje rosną w kępach pod oczarem z ciemiernikami i kluczykami.
Tak to jest słynna Thalia pod "wiejskim hanami" - jest tak jak piszesz, przybywa ich ciągle. Idealne do ciemierników pod drzewa. Ale na łąkę już niekoniecznie, bo ta biel jest rażąco śnieżna.
Dlaczego rażąco? Stokrotki też są białe. Widzę że je też masz, uwielbiam i u mnie zaczynają się rozsiewać. Za to nasiało się co niemiara mleczy i "pięknie" od wczoraj zakwitły. B. się właśnie na nie zasadza, a ja lecę skubać okrągłą, ogrodowo ciągle jestem do tyłu.
Uwielbiam żonkile to takie wspomnienia z dzieciństwa na działce u dziadków.... musze sie wybrać do babci i podprowadzić kilka kępek ... bo są piękne!!!!Pozdrawiam
Odpoczęłam w Twoich leśnych klimatach Bardzo mi się podobają.
Kamieni współczuję, bo sama tak mam, ale na szczęście tylko przy domu - jakieś pozostałości budowlane.