Wspomniane były też tu jałowce blue arow no to też najlepiej rosną i zachowują swoją barwę niebieską w piaszczystej ziemi i nie brązowieja. W takiej ogrodowej ziemi one po latach bardziej straszą niż zdobią.
O hehe, mam jakiś wkład chociaż
Z tymi berberysami to serio, mega polecam, bezproblemowe, bezobsługowe (chyba, że jakieś chce się trzymać w ryzach) i kolorowe. Mega cieszą oko, to chyba taka podstawowa roślina u mnie już myślę, gdzie je przemycić jeszcze w innych miejscach
Dobra, już mam dość tych burz, 5 dzień z rzędu... Wymyło mi drogę dojazdową do mojej działki, a niedawno ją naprawiali.
Cześć roślin leży. Surfinie wyglądają kiepsko
W dodatku kolejna żurawka mi padła, znowu Marmalade. Wyciągnę ją i oczywiście przejrzę korzenie.
Udało się skosić trawę, tzn większość terenu, teraz już pada.
W żurawce nic nie znalazłam, korzenie były ok, przejrzałam dosyć dokładnie. Nie wiem o co chodzi
Jak przestanie padać lecę pielić, dla odmiany haha